Zrobiłem takie porównanie:
Porównałem zawartość pierwiastków w TMG w proporcji do Mn (tak dla przykładu).
To samo dla środka optymalnej zawartości pierwiastków w masie
rośliny.
Wynika z tego porównania, że w TMG powinno być za mało Zn i B. Kwestię braku Zn Marcin zweryfikował ostatnio eksperymentalnie.
Inną kwestią jest jeszcze określenie toksycznego poziomu stężenia pierwiastka w wodzie w porównaniu z zapotrzebowaniem na niego. Problem taki może dotyczyć właśnie B. Z porównań wynika, że TMG, powinno zawierać 2-3 razy więcej B, tylko czy nie jest to poziom toksyczny.
Niestety nie wiem czy toksyczna zawartość w masie
rośliny a toksyczne stężenie w wodzie są porównywalne. Tym bardziej, że toksyczne stężenie może odnosić się nie tylko do roślin, ale i innych organizmów żywych.
Trzeba jeszcze zwrócić uwagę, że zawartość pierwiastka w roślinie a jego stężenie w wodzie to mogą być dwie całkiem różne sprawy. Żeby sobie to uzmysłowić wystarczy porównać zapotrzebowanie na P w stosunku do innych makro a stężenie optymalne P w wodzie.
Tu duży wpływ ma łatwość i szybkość przyswajania pierwiastka.
Generalnie wydaje się z porównania dla mikroelementów, że przy Fe = 0,20 – 0,25 przy dawce x 2,5 – 3.0 TMG (z poprawką na Zn) otrzymujemy w wodzie stężenia optymalne pierwiastków. Skoro Marcinowi przy takim nawożeniu tak ładnie rośnie to chyba można przyjąć takie porównanie ma sens i pozwala ze niezłym przybliżeniem określić potrzebne stężenia pierwiastków.