Cześć Wam
Od mojego pierwszego postu i rozpoczęcia planu naprawczego minęło ok 2 tygodni. Kondycja
Ludwigii w ostatnim tygodniu się poprawiła (ale w miejsce zgniłej musiałem zaszczepić nową - za dużo było strat).
Wygląda na to że rzeczywiście problem może tkwić w braku azotu (bo była blokada). Jak poprawiłem stosunek N:K:P to żadna kolejna
Ludwigia nie gniła:)
Ale niestety...
Przedwczoraj znowu coś mi przygniło, więc mierzę wodę i co?
NO3 - 2ppm (!!!)
PO4 - 0,1 albo zero (kolor bliski zeru)
K - 5ppm
Dodam że po odblokowaniu zauważyłem że NO3 szybko spada - uznałem że roślinki się odblokowały więc zacząłem nawozić wszystko N+K+P z zachowaniem odpowiednich stosunków. Ostatnio leję tego więcej a i tak znika - chyba za szybko. Pierwsza myśl - podłoże wchłania PO4 i NO3 - mierzę i wartości PO4 takie same (woda i podłoże).
Teraz podejrzenie padło na Zeolit w filtrze. Ostatnio czyściłem filtr i ok 1/2 zeolitu zamieniłem na nowy. Tak się zastanawiam czy w rośliniaku jest sens mieć ten zeolit?
Mam filtr ułożony w takiej kolejności: gąbka rzadka, zeolit (0,5 l), gąbka gęsta, ceramika (1 l), węgiel aktywny (ok. 0,8 l), wata.
Filtr to zewnętrzny Multikani - 3 moduły każdy o pojemności 1 l. Mam problem z nitkami (oddzielna długa historia) i już jakiś czas temu myślałem że może filtracja jest słaba (120l akwa, NO2 - 0 więc biologia działa).
Myślę nad rozszerzeniem go o jeden moduł i przy okazji bym zamienił zeolit na dodatkową gąbkę, do nowego modułu dał lawę
eheim (podobne do ceramiki), a węgiel aktywny w ostatnim wymienił na
Seachem purigen 100ml. Węgiel aktywny chcę wymienić bo wydaje mi się że pochłania mikro i Fe oraz garbniki (zielona herbata) - a nimi chcę walczyć z nitkami (Carbo w płynie jakoś u mnie nie działa).
Czy taka duża operacja na filtrze nie zachwieje mi
obecnej równowagi? Oczywiście całą ceramikę i stare gąbki zostawię żeby nie zniszczyć bakterii - dołożę tylko więcej biologii i usunę zeolit oraz węgiel którego i tak mam chyba za dużo (0,8 l).
Purigen jest po to żeby woda była klarowna. Z węglem jest super klarowna ale chyba miesza mi w nawozach micro i w walce z glonem - usuwa z wody to co chcę żeby było.
Jak myślicie? Dobrze robię? Upgrade filtra przeprowadzać etapami czy na raz? Jak macie z tym zeolitem i węglem u siebie?