Czołem,
dobrą praktyką jeśli chcesz uzyskać efekt, o którym piszesz, jest:
- zastosowanie dużej ilości mchu w czasie obsadzania go na korzeniu. W domyśle na całej docelowej powierzchni;
- gęste zawiązanie go nicią tak by możliwie cała ilość mchu przywierała do korzenia;
- regularne przycinki, dzięki którym kłącza znajdujące się w bezpośredniej bliskości korzenia będą miały dostęp światła, a więc będą mogły bez przeszkód wgryzać się w niego;
- niedopuszczanie (przycinki) do zbytniego rozrostu mchu (warstwy przy korzeniu z braku światła zaczną obumierać i odrywać się od korzenia);
- świetny do obsadzania korzeni jest klasyczny
mech jawajski.
Zerknij zresztą na zbiornik, który aktualnie z powodzeniem prowadzę.
http://www.roslinyakwariowe.pl/forum/viewto ... c&start=15