Wiem ze problem korzeni był już poruszany kilka razy ale w radnym wątku nie znalazłem odpowiedzi na nurtujące mnie pytanie . Otóż preparuje korzeń i jest za duży do gara , więc moczę go na razie już tydzień w osolonej wodzie .Już po 5 dniach zatonął i nie zamierza wypłynąć
, potrzymam go tak jeszcze z tydzień ale jak go wygotować ?? naprawdę jest duży moczę go w 60l akwarium i tak się ledwo mieści .Myślałem żeby rozrobić nadmanganianu potasu i w takim roztworze moczyć go jeszcze tydzień żeby wszystko co tam żyje zdechło ,ale nie jestem do końca pewny czy to doby pomysł wiec muszę się kogoś zapytać . Morze wy macie jakieś pomysły jak taki korzeń wyparzyć , odkazić alby żadne mikroorganizmy nie przedostały się do akwarium . A jeszcze jedno ten korzeń suszył się na słońcu jakieś lata
został przywieziony z plaży i nie zawiera żywicy .Więc według mnie pozostaje tylko kwestia odkażenia . Proszę o porady, z góry serdecznie dziękuje