Cześć wszystkim. Potrzebuję Waszej pomocy. Mam bardzo duży problem z filtrem
Eheim Professionel 4+ 2271. Kupiłem go do kostki 40x40x40 czyli 64l brutto. Powinno być bardzo dużo zapasu mocy. Po komentarzach innych bałem się wręcz, że będę miał wir. No ale od czego jest regulacja mocy. Tymczasem już od początku nie było szaleństwa chociaż bywało, że musiałem zmniejszyć lekko moc. Było ogólnie dobrze.
Ostatnio jednak coś się bardzo popsuło. Wyłączony filtr na czas karmienia przestaje reagować po włączeniu. Tzn. pompa pracuje, ale muszę się namęczyć dobre 10 minut żeby znowu zaczął funkcjonować i woda zaczęła krążyć. I działa tylko gdy jest pod kątem (załączam zdjęcie). O działaniu gdy stoi pionowo mogę już zapomnieć.
W tym czasie między nowością (kupiony w marcu tego roku) a dzisiaj praktycznie nic się nie zmieniło. Na dole mam te standardowe rurki, które dostałem do filtra, wyżej jest matrix plus jedna saszetka
Seachem Purigen. No i oczywiście standardowa gąbka na górze. Był moment, że miałem jeszcze węgiel i trochę waty, ale usunąłem je. Między podłożem a lustrem wody jest niecałe 1,5m. Jak dobrze pamiętam to właśnie tyle dopuszcza producent. Filtr jest czysty (przynajmniej na tyle na ile potrafię go umyć czyli otwieram i czyszczę wkłady). Regulacja przepływu, którą ma ten sprzęt nie robi żadnej różnicy.
Pomóżcie
Może w tych filtrach jest coś co powinienem dodatkowo czyścić? Wróciłem do akwarystyki po 20 latach przerwy, to mój pierwszy kontakt z filtrem kubełkowym.
Załączam zdjęcie jak to obecnie u mnie wygląda. Inaczej nie da rady