Filtry kubełkowe - wady

Ja mam Fluvala FX ,od 15 lat pracuje non stop, oryginalną ssawkę zastąpiłem "panelem" z gąbek żeby nie zassało krewetek i wyrzut jest na deszczownicy
działa bez żadnej awarii problemu
... przy okazji, zastanawiałem sie kiedyś po jakim czasie wirnik / oś ceramiczna będzie do wymiany? ktoś coś wie na ten temat

Będziesz słyszał terkoranie...

Powiem wam ze slabo to wyglada jak jedna uszczelka na glowicy wciskana jest w kubel i od niej zalezy czy cos przecieknie czy nie i w bloku wyleje sie nam 200 liteow wody z akwarium.

Czytając to wszystko dochodzę do wniosku , że nie ma filtrów idealnych bez wad.W każdym coś się wynajdzie.Kwestia pójścia na kompromis i traktować dany filtr z ostrożnością i zachowaniem pewnych zasad.

Jednym z najbardziej skomplikowanych pod wzgledem budowy i ilości uszczelek są Eheim'y 2229 (pulsacyjne), moje 3szt. mają po 20lat, nadal pracują i nic w nich nigdy nie bylo wymieniane. Tylko w trakcie czyszczenia, uszczelki wkladam do oleju silikonowego. Chyba "to" właśnie mają te "droższe".

Ja mam eheim classic, musiałbym mechanicznie uszkodzić uszczelkę, lub naprawdę niezdarnie założyć by się rozszczelnil. Głowica jest cała czymś zalana pod plastikiem i mam naprawdę dostęp tylko do wirnika, więc też nie sądzę by ona się gdzieś rozczelnila. Moim zdaniem warto zwrócić uwagę na jakość plastiku i im bardziej skomplikowana konstrukcja lub więcej bajerów tym więcej możliwości awarii.

Ja bazuję na Aquael Unimax. Wcześniej przez 2 lata Unimax 150 i aktualnie Unimax 250, wymwiniłem tylko dlatego że sprawiłem sobie większy litraż akwarium.
Dla mnie nie mają wad. Zalewasz kubełek woda i zapominasz na długie miesiące o filtrze, dopiero jak przepływ spadnie interesujesz się filtrem

Kiedyś miałem Tetrę.Było to ładnych parę lat temu.Chodziła do samego końca.Nie ciekła,nie hałasowała.Fakt był taki , że na tamtym etapie za specjalnie nie interesowałem się wydajnością,przepływem....

DawidJot napisał(a):Powiem wam ze slabo to wyglada jak jedna uszczelka na glowicy wciskana jest w kubel i od niej zalezy czy cos przecieknie czy nie i w bloku wyleje sie nam 200 liteow wody z akwarium.

Jedna uszczelka chroni każde doprowadzenie wody bieżącej do domu.Jedna jest na wejściu do baterii, jedna na połączeniu węża od baterii z przyłączem ze ściany. Jedną uszczelkę masz na wyjściu wody brudnej z pralki do kanalizy. Idąc dalej jedna uszczelka w silniku pod głowicą oddziela spaliny,olej, wodę...
Tak zabudowany jest świat schodząc po schodach trzymasz się ewentualnie poręczy jedną ręką a podejrzewam, że potknięcia występują częściej niż zalania wodą z akwarium.
Ta uszczelka nie psuje się w ten sposób, że nagle mamy wodospad wody a jedynie zaczyna przypuszczać co jest zauważalne. Wstaw filtr do wiadra i będziesz miał sporo czasu na reakcję. Kiedyś po wykryciu nieszczelności zrobiłem tak a woda potrzebowała kilka dni by wypełnić wiadro, sprawdziło się oczywiście powiedzenie hydraulika-to zajdzie...
Przestało ciec do kolejnego otwierania i czyszczenia.

Ja mam ponad 10letniego JBL'a, tego jeszcze bez uszczelek, cały ciemny. Często czyszczony, bo systematycznie musiałem wyjmować z filtra młode raki (cambarellus patzcuarense), bo jak to bywa natura mnie zaskakiwała i nigdy w pore nie izolowałem matek do osobnego zbiornika, a młode lubią sobie dryfować i wciągało je w najlepsze
Po jakichś 5 latach zepsuł się zaworek od węża IN i kapał, co jakiś czas się uszczelniał i znowu kapał, ale że kubeł i tak był wsadzony w wiadro, to sobie kapało, generalnie szybciej wysychało niż się nalewało Później go wymieniłem, bo pociekło do połowy wiadra.
Po 7 latach kubełek zaliczył wypadek i jeden z zacisków na rogu się wyłamał. Ale w sumie trzymał na 3ech pozostałych, a ten wyłamany nadal trzymał, tylko słabiej, zdarzało mu się puścić kilka kropel, ale filtr czysty nie był i sam się uszczelniał detrusem z filtra.
Może to nie najlepiej świadczy o mnie jako akwaryście, no ale akwarium funkcjonowało właściwie bezobsługowo od kilku lat, 5 neonów, kilka krewetek amano, dużo roślin Raz na jakiś czas wymiana wody, przycięcie gąszczu i wyszorowanie 2 szyb, rośliny rosły jak marzenie, filtr działał to i do niego nie zaglądałem. Ale wczoraj stwierdziłem, że pora po tych ostatnich 3 latach wyczyścić, no i właśnie szukam nowego filtra, bo po odczyszczeniu niestety cieknie, brak zanieczyszczeń, które by go uszczelniły

Ale po tylu latach użytkowania (10? 12? 13? pamięć już nie ta) mogę spokojnie polecić JBL'a. A teraz jak dodali uszczelkę... huhu Jedyne co sprawiało mi problem to odpowietrzanie rurki zasysającej (IN) jak zdarzyło mi się ją zapowietrzyć, ale to uroki kubełków, a nie konkretnego filtra. Teraz są pompki i inne takie magie

kosz85 napisał(a):Ja mam ponad 10letniego JBL'a, tego jeszcze bez uszczelek, cały ciemny. Często czyszczony, bo systematycznie musiałem wyjmować z filtra młode raki (cambarellus patzcuarense), bo jak to bywa natura mnie zaskakiwała i nigdy w pore nie izolowałem matek do osobnego zbiornika, a młode lubią sobie dryfować i wciągało je w najlepsze
Po jakichś 5 latach zepsuł się zaworek od węża IN i kapał, co jakiś czas się uszczelniał i znowu kapał, ale że kubeł i tak był wsadzony w wiadro, to sobie kapało, generalnie szybciej wysychało niż się nalewało Później go wymieniłem, bo pociekło do połowy wiadra.
Po 7 latach kubełek zaliczył wypadek i jeden z zacisków na rogu się wyłamał. Ale w sumie trzymał na 3ech pozostałych, a ten wyłamany nadal trzymał, tylko słabiej, zdarzało mu się puścić kilka kropel, ale filtr czysty nie był i sam się uszczelniał detrusem z filtra.
Może to nie najlepiej świadczy o mnie jako akwaryście, no ale akwarium funkcjonowało właściwie bezobsługowo od kilku lat, 5 neonów, kilka krewetek amano, dużo roślin Raz na jakiś czas wymiana wody, przycięcie gąszczu i wyszorowanie 2 szyb, rośliny rosły jak marzenie, filtr działał to i do niego nie zaglądałem. Ale wczoraj stwierdziłem, że pora po tych ostatnich 3 latach wyczyścić, no i właśnie szukam nowego filtra, bo po odczyszczeniu niestety cieknie, brak zanieczyszczeń, które by go uszczelniły

Ale po tylu latach użytkowania (10? 12? 13? pamięć już nie ta) mogę spokojnie polecić JBL'a. A teraz jak dodali uszczelkę... huhu Jedyne co sprawiało mi problem to odpowietrzanie rurki zasysającej (IN) jak zdarzyło mi się ją zapowietrzyć, ale to uroki kubełków, a nie konkretnego filtra. Teraz są pompki i inne takie magie

Szukasz czegoś konkretnego? Jaki litraż zbiornika i czego oczekujesz?

A chcesz doradzić? Trochę offtopic, ale możesz powiedzieć co byś kupił teraz. Moje akwarium to kolumna 90l na planie kwadratu 45x45, za wysokie i strasznie niepraktyczne, bo rękę wkładam do akwarium po pachę Będę się niedługo przenosił i tam docelowo planuje coś większego 150? Raczej nie więcej jak 200l, ale kubełek padł mi teraz. Strachu nie ma, bo akwarium przesezonowane i niedeorybione, pociągną bez filtra i miesiąc.
Myślałem nad JBL Cristal Profi e902, bo naprawdę mam dobre doświadczenia z tą firmą, ma wystarczająco mocy by dodać później UV w docelowym akwarium. Ale patrzę też właśnie na Eheimy. Nie śledzę tematu od 6lat, więc trochę jestem do tyłu z modelami, a i nowe firmy się pojawiły. Budżet mnie raczej nie ogranicza, chce raczej coś co będę mógł włączyć i znowu na jakiś czas zapomnieć

kosz85 napisał(a):A chcesz doradzić? Trochę offtopic, ale możesz powiedzieć co byś kupił teraz. Moje akwarium to kolumna 90l na planie kwadratu 45x45, za wysokie i strasznie niepraktyczne, bo rękę wkładam do akwarium po pachę Będę się niedługo przenosił i tam docelowo planuje coś większego 150? Raczej nie więcej jak 200l, ale kubełek padł mi teraz. Strachu nie ma, bo akwarium przesezonowane i niedeorybione, pociągną bez filtra i miesiąc.
Myślałem nad JBL Cristal Profi e902, bo naprawdę mam dobre doświadczenia z tą firmą, ma wystarczająco mocy by dodać później UV w docelowym akwarium. Ale patrzę też właśnie na Eheimy. Nie śledzę tematu od 6lat, więc trochę jestem do tyłu z modelami, a i nowe firmy się pojawiły. Budżet mnie raczej nie ogranicza, chce raczej coś co będę mógł włączyć i znowu na jakiś czas zapomnieć

Żeby było w temacie, to wystrzegaj JBL z końcówką 01 bo miały lewy obieg. Wersja 02 poprawiona poprzez dodanie dekielku, który można dokupić oddzielnie więc jeśli trafi Ci się wadliwa wersja będziesz wiedział co robić. Nadfiltracji bym się nie obawiał bo zmniejszyć przepływ zawsze można na różne sposoby a zwiększyć moc nominalną już się nie da. Z firmy Eheim wersje Classic są nie do zdarcia (osobiście mam wersję Ecco plus 2236 i Profesional 4+ 2275). Są też wersje z grzałkami. Z grzałkami też są filtry firmy Oase (osobiście nie znam ale polecany). Z prostych i niedrogich Polska firma Ikola (również nie miałem ale polecane).

Tak, co do JBL x01 już się zorientowałem, dlatego na pierwszy rzut poszedł 902. Nadfiltracją się nie przejmuję, całe 10lat tak chodziło Zapas mocy to same plusy, można szybciej sklarować wodę po rewolucjach, czy skorygować przepływ jak się przytka. Tylko zaworki się szybciej zużywają

Grzałki zintegrowanej nie rozważałem i wolę chyba przepływową, łatwiej wymienić jak się popsuje. Ale dzięki za te marki, poczytam. Ani Oase, ani Ikoli nie znałem, a wyglądają całkiem fajnie, choć trochę dużo tam mechaniki. JBL ma budowę cepa, co ma swoje zalety, bo takie konstrukcje są mało awaryjne. Zresztą podobne podejście ma Eheim, aczkolwiek koszyki JBL chyba mi bardziej przypadły do gustu.

Wracając do tematu. Ja tam nie widzę wielu wad filtra kubełkowego. Może tylko tyle, że może zalać nam podłogę Ale to mi się udało i z brzęczykiem i w ten sposób dowiedziałem się po co są zaworki zwrotne na rurkach z powietrzem No, może cena, ale to nie jest wada tylko konsekwencja wyboru, w końcu powiększamy akwarium o kilka dodatkowych litrów

kosz85 napisał(a):Tak, co do JBL x01 już się zorientowałem, dlatego na pierwszy rzut poszedł 902. Nadfiltracją się nie przejmuję, całe 10lat tak chodziło Zapas mocy to same plusy, można szybciej sklarować wodę po rewolucjach, czy skorygować przepływ jak się przytka. Tylko zaworki się szybciej zużywają

Grzałki zintegrowanej nie rozważałem i wolę chyba przepływową, łatwiej wymienić jak się popsuje. Ale dzięki za te marki, poczytam. Ani Oase, ani Ikoli nie znałem, a wyglądają całkiem fajnie, choć trochę dużo tam mechaniki. JBL ma budowę cepa, co ma swoje zalety, bo takie konstrukcje są mało awaryjne. Zresztą podobne podejście ma Eheim, aczkolwiek koszyki JBL chyba mi bardziej przypadły do gustu.

Wracając do tematu. Ja tam nie widzę wielu wad filtra kubełkowego. Może tylko tyle, że może zalać nam podłogę Ale to mi się udało i z brzęczykiem i w ten sposób dowiedziałem się po co są zaworki zwrotne na rurkach z powietrzem No, może cena, ale to nie jest wada tylko konsekwencja wyboru, w końcu powiększamy akwarium o kilka dodatkowych litrów

Co do wad filtrów kubełkowych to jak ze wszystkim. Każdej firmie zdarzają się wpadki i nie ma się co rozwodzić. Każda ma swoje plusy i minusy. Jeśli chce się przyoszczedzić i kupi chińską markę np. HW to trzeba liczyć z tym, że produkt jest robiony po kosztach i różnie może być. Natomiast znane renomowane firmy starają się by tych wpadek było jak najmniej i dlatego kosztują swoje.

kosz85 napisał(a):Tak, co do JBL x01 już się zorientowałem, dlatego na pierwszy rzut poszedł 902. Nadfiltracją się nie przejmuję, całe 10lat tak chodziło Zapas mocy to same plusy, można szybciej sklarować wodę po rewolucjach, czy skorygować przepływ jak się przytka. Tylko zaworki się szybciej zużywają

Grzałki zintegrowanej nie rozważałem i wolę chyba przepływową, łatwiej wymienić jak się popsuje. Ale dzięki za te marki, poczytam. Ani Oase, ani Ikoli nie znałem, a wyglądają całkiem fajnie, choć trochę dużo tam mechaniki. JBL ma budowę cepa, co ma swoje zalety, bo takie konstrukcje są mało awaryjne. Zresztą podobne podejście ma Eheim, aczkolwiek koszyki JBL chyba mi bardziej przypadły do gustu.

Wracając do tematu. Ja tam nie widzę wielu wad filtra kubełkowego. Może tylko tyle, że może zalać nam podłogę Ale to mi się udało i z brzęczykiem i w ten sposób dowiedziałem się po co są zaworki zwrotne na rurkach z powietrzem No, może cena, ale to nie jest wada tylko konsekwencja wyboru, w końcu powiększamy akwarium o kilka dodatkowych litrów

Jest w sprzedaży OASE w komplecie z grzałką przepływową.... i solidnym prefiltrem gratis

Ktory to macie link ?

DawidJot napisał(a):Ktory to macie link ?

W sklepie RA z rabatem 16% koszt 990zł za wersję 600.

O ktorym modelu mowa?

Bądz za 690 za 250