Podłoże CAL Black Earth - opinie i spostrzeżenia

diabeł napisał(a):Witam też jestem szczęśliwym posiadaczem tego podłoża od 5 miesiecy.wszystko rośnie a glonów jak nie było tak nie ma;-);-)Pozdrawiam.

czym nawozisz? Rośliny zielone wybarwiają ci się?

marlowe napisał(a):Patrz, co cie czeka

Witam cię kolego możesz mi podpowiedzieć czy roślinki sadziłeś w suche podłoże czy zwilżone bo jutro chce startować z tym podłożem a nie chce się denerwować przy sadzenie Pozdrawiam

W ten weekend robiłem konkretny restart i widząc Wasze pozytywne opinie zdecydowałem się właśnie na CAL BE (granulacja normal). Na razie baniak stoi 2 dni, ale pierwsze wrażenia już mam. Nie pyli zupełnie. W porównaniu z Amazonią ma nieco inny kolor. Nie czarny, ale taki ciemny grafitowy. Może jeszcze ściemnieje, ale tutaj trochę się rozczarowałem, bo liczyłem na głęboką czerń. Rośliny sadzi się bardzo dobrze. Podłoże raczej ciężkie (do tej pory miałem Manado, więc przesiadka konkretna), nic nie pływa po zalaniu. Nie ma też żadnych patyczków, gałązek jak to w Amazonii. CAL jest taki sterylny, laboratoryjny. Amazonia pod tym względem wygląda bardziej naturalnie. Kwestia gustu.

O kondycji roślin na razie nie piszę, bo to trochę za krótko, ale liczę na ładne przyrosty.

skalar11 napisał(a):możesz mi podpowiedzieć czy roślinki sadziłeś w suche podłoże czy zwilżone

Wszystko robiłem jak producent zaleca, nawet linie CAL nawozów kupiłem. a więc sadziłem 5-10 centymetów po zalaniu ponad podłoże

Mam zamiar postawić na nim krewetkarium dla crystali 100l., nie wiem jak będzie się zachowywać ale to wyjdzie w prawniu. Dotykałem ziarenek tego podłoża i jestem w szoku , bardzo trudno je zdusić,zgnieść, nawet paznokciem miałem trudność. Trwałość samych granulek na sucho jest rewelacyjna.

Zrobiłem całkowity restart na tym podłożu 01.05. Zobaczymy jak będzie szło dalej.
Pierwsze spostrzeżenia to podobnie jak przedmówcy:
- nie pyliło i nie było jakiś syfów
- roślinki ładnie się wsadzało i nie wypływały
- pojedyncze granulki przez chwilę pływały po powierzchni, jak był mały poziom wody przy wsadzaniu roślinek, ale po dotknięciu tonęły

http://www.roslinyakwariowe.pl/dyskusje ... 64373.html

Witam ja te pływające kuleczki traktowałem spryskiwaczem od kwiatków i tonęły od razu .

Szczęśliwi posiadacze. Jakie wrażenia z uzywania podloza? Sam kupilem xr, wersje normal i powder na gore. Czekam na dostawe z RA i powoli bede startowal moja nowa 300tke.

Mija 18. dzień od startu i na tę chwilę mogę powiedzieć, że również należę do grona osób zadowolonych z tego podłoża, i że w moim przypadku potwierdza się to, co deklaruje producent - prowadzenie zbiornika na starcie jest mało kłopotliwe.

Zbiornik ma 117 l, na tę pojemność użyłem ponad połowę z 10. litrowego opakowania ( substrat kupiłem z pierwszej promocyjnej partii, gdzie dorzucono 1 litr gratis ), co zajmuje ok. 1/3 powierzchni dna o wym. 65 x 40 i daje warstwę o grubości od 5 do 10 cm.

Drugiego dnia od zalania zrobiłem podmianę 30 l, z tym że zbiornik do czasu drugiej podmiany ( 4. dzień ) nie był zalany do końca , bo było ok 70. l (wchodzi ok. 100 l ). Druga podmiana polegała na uzupełnieniu wody, kolejne 3 podmiany co 4-5 dni po 20 l.
Przed podmianami ( począwszy od drugiej ) mierzyłem pH i NO3 i wyszło, co następuje ( woda w całości z kranu o pH blisko 8, NO3 5 mg/l ) :
1) pH 7,5 NO3 blisko 10
2) pH 7,0 NO3 5
3) pH 6,5 NO3 5
4) pH 6,0 NO3 5

Pierwszy test ( przed drugą podmianą ) pokazuje, że azotany są uwalniane w niewielkich ilościach ( choć wynika to również z faktu użycia mniejszej ilości podłoża w stosunku do wielkości akwarium ). Kolejne testy pokazują już niższy, stały poziom NO3, co może się brać z tego, że:
a) granulat przestał uwalniać NO3, a to co dostało się do słupa wody zostało rozcieńczone podmianami do poziomu jaki jest w kranie.
b) granulat nadal uwalnia NO3, jednak ruszył już metabolizm roślin ( na start wrzuciłem dość sporą ilość różdżycy C. siliquosa, której wzrost, jak i innych roślin, jest wyraźnie zauważalny ) i stąd mniejsza ilość azotu.

Widać natomiast duży wpływ podłoża ( w połączeniu z ostrym gazowaniem CO2 ) na odczyn, ostatni test (z wczoraj) dał wynik pH=6,0

Z nawozów podaję na razie tylko potas ( od 8 dnia po starcie ), który utrzymuje się na poziomie 5 ppm.
Światła mam coś ok. 0,4 W/l, na dniach chcę zwiększyć jego ilość i od tego momentu zacznę podawać nawóz z azotem.

Z glonami problemów póki co nie było, nie licząc zanikającego już brązowego nalotu na szybach i piasku ( chyba okrzemki, bo są typowe w czasie dojrzewania zbiornika ).

Makawity
Pokaż szkiełko

W weekend chcę trochę poprzesadzać i podosadzać, jak się z tym uporam, to pstryknę jakąś fotkę.

Parametry wody z dziś:
pH 6,0
NO3 5ppm
K 10-15 ppm
Potas chciałem trzymać w granicach 5-10, co na początku mi się udawało, gdy podawałem jedynie Aquaflora K Zooleka, jednak od kiedy zacząłem podawać Easy-Life Nitro ( oprócz azotu zawiera też potas, czego nie wziąłem pod uwagę ) jego stężenie podskoczyło ( na szczęście nadal jest w normie).

Chyba pospieszyłem się z mikro, bo w paru miejscach na szybie pojawiły się drobne nitki ( dałem 1/3 dawki EL Profito ), więc póki co odstawię.

Rośliny rosną jak szalone.

Nie pilnowałbym tak po aptekarsku parametrów. To podłoże wydaje się być bardzo odporne na różne wahania parametrów. Dziś z ciekawości mierzyłem i miałem
15.05.2015
po4=0,25 – 0,5 ppm
no3=1 !!
fe=0,3-0,4
ph=6,0
gh=7
kh=4
co2=120 mg/l )

Jutro (dziś) z rana oczywiście skoryguje nawożeniem tak żeby było ok, ale gdybym nie mierzył, nie miał testów, nic bym nie poznał... bo przy takich parametrach nie mam glonów (bardzo niewielki pył na szybach, ale to naprawdę pod kątem trzeba się ustawić żeby zobaczyć)

Jedyne czego mi brakuje to wybarwianie się roślin, szczególnie Didka, ale to już doszukiwanie się problemów

Robiliscie testy nh4 przy starcie?

Ja robiłem. Wyszło 0 (a w zasadzie <0,05). Po 2 dniach od zalania wynik ten sam i trzyma się do dziś. Test JBL.

U mnie natomiast ostro w górę idzie NO3 mimo, iż nie nawożę azotem. Kilka dni po zalaniu miałem już 40 ppm, a podmiany robię częste i wodą RO. Nie potrafię ustalić źródła tego wysokiego azotu, więc zakładam, że podłoże coś za dużo oddaje.

Ja nigdy nie mierzyłem.


Marlowe, a podajesz żelazo?

też nie mierzyłem nh4

althaar
też miałem tak wysoko azot, 3 lutego najwyższe stężenie, czyli ponad tydzień od zalania (no3=40-50). Oczywiście wtedy niczym nie nawoziłem, zacząłem dopiero po 5 lutym potas. Nie przejmowałbym się tym zupełnie, później będzie ci stopniowo lecieć w dół. U mnie po 3 m-cach mniej więcej musiałem już go lać bo były niedobory

Makawity
Oczywiście że tak, daje RED firmy CAL.
Od poniedziałku tego tygodnia nawet potrójne dawki i widzę że rotala walachii ruszyła lekko z wybarwieniem, może więc większe Fe pozwoli na wybarwienie
A jak nie to mam jeszcze inne sztuczki do zastosowania

Na jakimś forum natknąłem się na informację ( podaną jeśli dobrze pamiętam przez Piotra Dmowskiego ), że na Amazonii azotany potrafią skoczyć grubo powyżej 100. ppm , więc te powiedzmy 50 ppm, to nie tak źle.

Czy zastosowanie amazonii na spód i CAL na wierzch to dobre rozwiązanie? Pod podłożami DRAK Terrdrakon lub Tropica Plant Growth Substrate. Mam zamiar utrzymać akwa ze trzy latka jak się uda. Co myślicie o takim pomyśle.

"Makowity" czekamy na fotki!!

A już kupiłeś oba podłoża,czy zastanawiasz się nad tym,który wziąć ?.

Ja wybrałbym jedno.
Na Amazonii aranżacja kilka lat "pociągnie".
Nie wiem ile wytrzyma B.E. ?.

Ale przyznać muszę,że jestem pod wielkim wrażeniem z efektu przyrostu roślin w zbiorniku marlowe!.Spodziewałem się wszystkiego ale nie aż tak.....

Na Amazonii aranżacja kilka lat "pociągnie".
Nie wiem ile wytrzyma B.E. ?.

Na australijskim forum ktoś pisał, że B.E. nie jest aż tak żyzne jak Amazonia ( choć mogło być to bardziej domniemanie, niż stwierdzenie - moja znajomość angielskiego nie jest imponująca ), z kolei ktoś inny odpisał, że używa już trzeci rok jednej tej samej partii B.E. w kilku kolejnych aranżacjach i podłoże to wciąż zachowuje swój kształt i właściwości, nie rozpada się, a rośliny nadal chcą rosnąć.

Tak, czy siak, naczytałem się tam samych pochlebnych opinii o tym granulacie, a ci którzy używali obydwu podłoży ( ADA i CAL ), stwierdzają, że oba są znakomite.

Często też podkreślano łatwość prowadzenia zbiornika na B.E. i jak dla mnie n.p. jest to priorytetowa cecha, żyzność substratu jest dla mnie drugorzędna.
Zgadzam się zresztą w tej kwestii ze słowami wspomnianego już Piotra Dmowskiego, które padły na naszym forum przy okazji recenzji podłoża Dark Soil:

Priorytetowym zadaniem podłoża typu soil ma nie być nawożenie. Jego głównymi funkcjami są klarowanie wody, obniżanie PH, stabilność akwarium, przyjazne środowisko dla systemu korzeniowego. Nawożenie jest czymś dodatkowym, co nie trwa zbyt długo. Jedynym podłożem które miało "power" przez długi czas była stara Amazonia przed kilku laty, wtedy natomiast mieliśmy duże problemy z klarownością wody, poziomem nh4 itp. Coś za coś. Obecnie nowe typy soil'i cechują się dość szybkim wyjałowieniem, ale co z tego jeśli ich funkcja jest zupełnie inna? Opieranie nawożenia głównie na podłożu ma również taki minus że ono stale słabnie i ciężko jest dopasować nawożenie osobom mniej doświadczonym. Za nawożenie odpowiadają substraty pod podłoże, kapsuły oraz nawozy płynne.