Amazonia vs Pro Soil

maslo_82 napisał(a):Dla mnie pisanie że Amazonia New jest mniej żyzna od jedynki jest nieporozumieniem. Dla mnie różnicy nie ma jeśli chodzi zarówno o kondycję roślin jak i nawożenie. To że nie ma mierzalnego azotu w kolumnie wody, jest zaletą i tak powinno być. Jest róznica w tym ze jedynka robiła istną zupę z wody, a nowa odbarwia wodę lepiej niż purigen.

Osoby które podważają żyzność Amazonii New, nie opierają się na testach, a na obserwacji roślin, które podupadają bez podania nawozów makro.

rytcher napisał(a):Witam!

Jako iż ciągle rozmyślam nad nawożeniem po restarcie. Chciałbym sie dowiedzieć czy dobry pomysł by było stosowanie nowozów ferka wraz z pro soil od am?? Wyliczyłem że butelka 500ml starczy mi na około 250dni. Czyli nawet dobrze.

Nie będę się rozwodził co jest lepsze ada czy pro soil bo po prostu nie takie zadałeś pytanie,niech się przedmówcy" naparzają " słownie co jest lepsze a co gorsze bo niestety każda dyskusja schodzi na temat Ady jak jest wspaniała itd itp.Otóż ja mam na podłożu pro soil i nawożę ferką ,tylko nie zapomnij o kapsułkach ,i z tego połączenia jestem bardzo zadowolony ,wzrost roślin zadowalający ,kondycja też jest dobra jedynie troche wyliczenia ilości ,że na 250 dni Ci starczy to nie tak.Czemu bo to co podaje producent są to wartości uśrednione lub podane do średniej obsady zbiornika ,na początku jest ok. ale jak rośliny sie rozrosną po prostu musisz dać więcej nawozu bo będa braki a wtedy starczy nie na 250 tylko np.na 190 dni.

k2krzych napisał(a):Nie wiem czy mi się wydaje ale Amazonia New chyba ciut się pogorszyła. Jak wyszła zamówiłem kilka worków do kostek i było OK. Teraz zalałem duży zbiornik (worki kupione w Londynie) i strasznie dużo pyłu było. 2 tygodnie się klarowało na 2 filtrach. Na dodatek przy sadzeniu pył w bąblach wypływał do góry. Dziś czyli 1,5 miesiąca po zalaniu przy dosadzaniu roślin zdarza się że coś tam wypłynie do góry. Czy ktoś miał tak samo?

Dokładnie to samo zauważyłem Amazonia New którą kupiłem w styczniu 2012 roku nie pyliła się tak bardzo jak ta którą kupiłem w grudniu 2012 roku różnica jest ogromna.

Amazonia New

To ja z ciekawostek, zupełnie offtop-owo napisze, ze ADA zmieniła oznaczenie swoich substratów. Na nowych opakowania zniknęło słowo "NEW" http://www.adana.co.jp/en/sc/news/detail/1242

abstract napisał(a):
To ja z ciekawostek, zupełnie offtop-owo napisze, ze ADA zmieniła oznaczenie swoich substratów. Na nowych opakowania zniknęło słowo "NEW" http://www.adana.co.jp/en/sc/news/detail/1242

Czyżby za jakiś czas kolejna odsłona tego granulatu ze słówkiem "new" ?
Żeby nie było tak całkiem poza tematem napiszę tylko że mimo dość dużego grzebania w szkle sam pro soil trzyma cały czas się zwarcie i nic nie pyli - to po pół roku używania.

AdamA napisał(a):

maslo_82 napisał(a):Dla mnie pisanie że Amazonia New jest mniej żyzna od jedynki jest nieporozumieniem. Dla mnie różnicy nie ma jeśli chodzi zarówno o kondycję roślin jak i nawożenie. To że nie ma mierzalnego azotu w kolumnie wody, jest zaletą i tak powinno być. Jest róznica w tym ze jedynka robiła istną zupę z wody, a nowa odbarwia wodę lepiej niż purigen.

Osoby które podważają żyzność Amazonii New, nie opierają się na testach, a na obserwacji roślin, które podupadają bez podania nawozów makro.

No widzisz, ja nie mierzę bo wiem że test i tak pokaże zero, ja widzę jak rosną rośliny, pół roku od startu.

basha napisał(a):

k2krzych napisał(a):Nie wiem czy mi się wydaje ale Amazonia New chyba ciut się pogorszyła. Jak wyszła zamówiłem kilka worków do kostek i było OK. Teraz zalałem duży zbiornik (worki kupione w Londynie) i strasznie dużo pyłu było. 2 tygodnie się klarowało na 2 filtrach. Na dodatek przy sadzeniu pył w bąblach wypływał do góry. Dziś czyli 1,5 miesiąca po zalaniu przy dosadzaniu roślin zdarza się że coś tam wypłynie do góry. Czy ktoś miał tak samo?

Czy na pewno zachowałeś wszelkie środki ostrożności przy postępowaniu z tego typu podłożem?
Ja robiłem restart około 2 tygodnie temu - zero pylenia przy wersji NEW.

2 tygodnie to stanowczo za dużo, nawet przy "jedynce" woda max po 3 dniach była kryształ.

Zapomniałem dopisać ,że śmierdziało mi w domu stęchlizną . Zalewałem 2 baniaki 360 i 2 tyg. później 180 litrów . Jak wchodziło się do domu to było strasznie czuć. Zostały mi jeszcze 2 worki . Za jakiś czas zaleję jeszcze jeden baniak i nie omieszkam zrobić zdjęć. Różnica w granulacji też była. Ta nowsza jakby ciut mniejsza.

Gdzie kupowales?,miesiac temu dosypywalem do nowej aranzacji 2 worki zero jakiegokolwiek pylenia.

109 Great Portland Street. Kiedyś ściągali z Green Machine. Może mieli jakąś fujową partię. Sklep ogólnie git.

Od jakiegoś czasu mam problem z ProSoilem. Zaczęło się to jak zapragnąłem mieć PO4 na poziomie 1, w słupie wody.
Przez miesiąc podawałem dawki 3ppm/tygodniowo i zamiast być lepiej zaczynało się co raz gorzej.
Dodatkowo KH też przestało schodzić. Obecnie rośliny nie wybarwiają się (aromatika zielona jak sałata).
To co przeczytałem na początku niniejszego wątku to to że zapchany fosforem prosoil przestaje chłonąć węglany wapnia i inne pierwiastki.
To co zauważyłem dodatkowo to zawijanie liści do dołu głównie w ludwigach i pełzaczu, ale tylko z rana przed zapaleniem światła. Potem w dzień się odwijają. Na noc ładnie zamykają.
Czy ktoś miał doświadczenie z przedobrzeniem PO4 lub takim zachowaniem roślin na tym podłożu?
Tak, tak wiem - ZŁOTA ŁOPATA jest moja za odgrzebanie wątku

Moje akwarium wystartowało we wrześniu czyli 8 miesięcy temu .Po 5 miesiącach przestało chłonąć fosfor teraz utrzymuję na poziomie 1ppm kondycja roślin zadowalająca .Też wcześniej lałem dużo fosforu z tym ,że dbałem o azot a wyznacznikiem poziomu fosforu dla mnie była obserwacja przedniej szyby jeżeli sypał się pył natychmiast dodawałem .Dodam że nawożę solami

Troszkę czasu już minęło od poprzednich postów, więc mogę coś jeszcze napisać. Z prosoilem jest ten problem, że jest znacznie lżejszy od Amazonii i o ile w przypadku Amazonii można się posłużyć widelcem do wygrzebania jakichś mchów czy glonów z eleocharisa o tyle przy prosoilu już jest to prawie nie możliwe.

Niedługo będę startował z Iwagumi na ProSoil, czy to dobre rozwiązanie ? jakieś porady na przyszłość? na co uważać?

Chciałbym użyć ProSoil i dać pod spód substrat Tropica.

Nie pyli kompletnie woda krysztal chlonie bardzo fosfor na starcie to chyba wszystko ogolnie bezproblemowo jak dla mnie

Dla mnie niestety problemowo.
Pierwsze 3 mies było ładnie.

Potem po zwiększeniu światła i nawożenia rośliny zaczęły się rozpuszczać.
Myślałem że chodzi o PO4 więc zwiększyłem dawki do 3 ppm/tygodniowo w 6 dawkach co nic nie dało.
Obecnie domniemam że podłoże napchało się fosforem i blokuje przyswajanie mikro.
Nie wiem o co chodzi. Wybarwienia brak. nitki i krasnorosty zamieszkały w szkle.
Aromatica i Rotala ceylon zielone jak sałata. Pozostaje już chyba tylko restart, tylko czy poprzez płukanie uda mi się usunąć skutki przenawożenia?

Ja prowadziłem akwarium przez 3 lata na pro soil i mogę powiedzieć że daje rade nawet po takim czasie.
Dopiero tydzień temu robiłem restart i też kupiłem pro soil

Nie sądze że podłoże zapchało się fosforem i blokuje mikro przecież kazdy kto ma te podłoże miałby ten sam problem Ja lałem fosforu na początku jak chyba każdy i jak na razie rośliny rosną raczej proponuje poszukać głębiej

Hm no niby tak. Szukając głębiej i przeglądając zapiski to jakieś 3 mies. temu przenawoziłem magnezem. Może tu jest problem?