Witam, założyłem rok temu akwarium roślinne, jak to bywa wśród nowicjuszy bez pomysłu na aranż więc po odpowiednim doszkoleniu się planuję przeprowadzić restart. Podłożem aktualnie jest żwir 1-3mm wymieszany-o zgrozo-z bazaltem o znacznie większej granulacji, więc niestety
rośliny mają problem z rozrostem w bok (eleocharisy na piasku rosną jak szalone, natomiast na żwirze ledwo zauważalnie. Podłoże jest też płaskie, więc muszę dosypać go sporo.
I tu moje pytanie: czy ma sens potraktowanie żwiru jako substratu(
rośliny typu blyksa czy
ludwigie rosną jak szalone), przykrycie go siatką(firanką) a na to wysypanie nowej warstwy np
jbl manado?