Zmiana na LEDY - czy warto?

Nie ma co rozwijać klasyczna np. 60- tka ( to samo podłoże, rośliny, dawki co2 i nawozów) a nad nią 2x24W t5 będzie inaczej prowadzone niż tą samą mocą (48W) z lampy LED jeśli chodzi o podaż nawozów i o to pewnie chodzi a nie o proporcje.

To jest oczywiste - lampy LED o mocy 48W dają znacznie więcej swiatła niż świetlówki o tej samej mocy dlatego rośliny przy takim świetle będą potrzebować więcej nawozów.

kekon7 napisał(a):

Od dawna jestem "swietlowkowcem" ale w zyciu bym nie napisal ze ledy to :"takie czy takie"

Też takim byłem od dawna, ale do ledów skłania mnie znacznie mniejszy pobór prądu. Wada jest taka, że brak jest jak na razie jakichś standardów jak np. w przypadku świetlówek - jedne są zasilane np. jednostronnie inne dwustronnie, są niestandardowe długości itp. Do tego mały wybór barw.

Rfck pożycz tego wiaderka na chwilę, mam nadzieję że się za bardzo nie pognie i nadal będzie takie cacane:) Jak to fantazyjnie zalety można przedstawić jako wady.....

Dobry zwyczaj nie pożyczaj
Nie ma szans, bo nawet przez chwilę nie możesz miec najładniejszego wiaderka

kekon7 napisał(a):

A co do ładowania aut elektrycznych to fotowoltanika idzie tu z pomocą.
Ludzi już montują mini elektorwnie na balkonach w blokach, spółdzielnie montują panele na całych dachach w blokach.... Także bez dramatu

Mylisz się.
Jako konstruktor elektronik (sam projektuję takie systemy) mogę Ci udowodnić że jest to nieopłacalne jak na razie i w polskich warunkach. Ludzie montują bo tak im wmawiają marketingowcy nie mający pojęcia o fizyce i elektryce.
Mój sąsiad założył taką instalację o mocy 3kW - koszt ok. 20 tyś. Rachunki miesięczne miał ok. 300 zł przed założeniem tego systemu, po założeniu spadły do 200 zł. Dopłata to tylko 5000 zł. Czas zwrotu takiej instalacji to prawie 13 lat, więc słabiutko.

A co do ładowania aut elektrycznych to fotowoltanika idzie tu z pomocą.

Zimą i jesienią nie będziesz miał z tego żadnego pożytku. Pełną moc z paneli można uzyskać tylko w czasie słonecznych dni, których nie mamy w POlsce za wiele. Do naładowania małego samochodu (odpowiednika z silnikiem 1l) w celu przejechania 100 km trzeba ładować akumulatory 8h.

Ale to nie temat tego wątku.

O panie jak ty projektusz takie systemy i bladego pojęcia o tym nie masz to daj sobie spokój ...i bzdur nie pisz .Bo pleciesz jak potłuczony .

Ja obecnie sobie zakładam instalacje 5,2kWp ale nie o tym .

znajomy ma instalację 5,8kWp ,dom jedno rodzinny roczne zużycie prądu na pozimie 4800kWh .

Instalacje ma od lat 4 roczne rachunki za prąd 200zl ROCZNE tyle płaci energetyce (ENEA) .

Jak nie masz pojęcia jak działą fotowoltanika to nie pisz bzdur ,bo tą energię którą wyprodukujesz w dni słoneczne (wiosna ,lato ,jesień ) i nie zużyjesz w danym miesiącu oddajesz do sieci i zimą sobie z niej korzystasz (z 80% ,20% zabiera energetyka) Także jak w miesiącu lipcu wyprodukujesz 800kWh a zużyjesz 250 to oddajesz 550kWh do sieci z czego zimą wraca do ciebie 440kWh .

Zanim zdecydowałem się założyć fotowoltanikę u siebie odwiedziłem kilkanaście domostw z tą instalacją pytałem ludzi jak to się spisuje ,jak działa .. nikt mi nie powiedział ze to był zły krok ,każdy zachwalał ,pokazywał rachunki za prąd bez paneli i zpanelami tu nie ma z czym dyskutować ślepy zobaczy różnicę .


Nie wiem co to instalacja 3kw za 20k jak ktoś kogoś zdrowo w konia zrobił ,ale moja 5.20kWp to ksozt 25k od tego -18% podatku - 5k dotacji ...


Udowodnij dla czego w Polskich warunkach Pv jest nie opłacalne jak mamy lepsze roczne nasłonecznienie kraju ( https://www.forbes.pl/innogy/energetyka ... ki/xpmyf3m) niż takie niemcy ,holandia ,austria ,czechy ..... no ale tak w polsce nie warto, nie opłaca się .

Teraz coś o autach elektrycznych powiadasz zasięg 100km ładowanie 8h ... Panie te dane to masz z przed 10 lat .

W tamtym roku miałem okazję z kumplem jechać bmw i3 z woj lubuskiego do Dziwnowa 220km i co i dojechaliśmy na jednym ładowaniu pod samo morze ze średnią prędkością 105km ,ba nawet bujaliśmy się do 140 .
W dziwnowie ładowanie z 3fazowej instalacji nie całe 4h i auto gotowe do powrotu .
Z sieci 230v faktycznie ładowanie trwa 15h
Jako ze byłą to moja pierwsza taka długa przejażdżka elektrykiem byłem zachwycony jego możliwościami i jak tylko ogarnę wszystko w domu na pewno kupię takie elektryczne autko do poruszania się po mieście
mam nadzieje ze będzie to w ciągu najbliższych 2 lata .
https://www.auto-swiat.pl/testy/sprawdz ... ch/6l5qstn

kekon7 napisał(a):

Od dawna jestem "swietlowkowcem" ale w zyciu bym nie napisal ze ledy to :"takie czy takie"

Też takim byłem od dawna, ale do ledów skłania mnie znacznie mniejszy pobór prądu. Wada jest taka, że brak jest jak na razie jakichś standardów jak np. w przypadku świetlówek - jedne są zasilane np. jednostronnie inne dwustronnie, są niestandardowe długości itp. Do tego mały wybór barw.

Panie elektryk konstruktor 100W ledów pobierze tyle samo prądu co 100W świetlówek fizyki nie oszukasz !!
Z tym że te 100W ledów da XX% więcej światłą niż 100W świetlówek

Rfck Nie bądź wiśnia, pokażę Ci protipa na mokry piasek

Panie elektryk konstruktor 100W ledów pobierze tyle samo prądu co 100W świetlówek fizyki nie oszukasz !!
Z tym że te 100W ledów da XX% więcej światłą niż 100W świetlówek

Oczywiście że nie ale nie o to chodzi - sprawność świetlówki to typowo 50-70 lm / W. Sprawność LED - 100-120 lm/W.

A co do samochodów - jeśli będzie taki, że na jednym ładowaniu przejadę 600 km i naładuję akumulatory w 2 minuty to taki sobie kupię. Póki co takich nie ma i długo nie będzie.
Kilogram benzyny ma ok. 44MJ energii a kilogramowy akumulator ok. 1 MJ. Liczby mówią same za siebie.

Teraz coś o autach elektrycznych powiadasz zasięg 100km ładowanie 8h ... Panie te dane to masz z przed 10 lat .

Przelicz sobie ile energii potrzeba do przejechania 100km (znając energię w 1kg benzyny i spalanie na 100 km) i ile trzeba ładować akumulatory aby załadować je taką samą energią (uwzględniając sprawność silnika spalinowego itp.).

Witam
Pytanie tylko jak długo trwa ta sprawność chipów led ? . Tanie chipy led w ciągu roku potrafią stracić na sprawności od 30 do 40% i zmnienić jeszcze przy okazji barwę swiatła. Nawet firmowa lampa np Maxspect Razor z aktywnym chłodzeniem w ciągu pierwszego roku użytowania traci około 10/15% sprawności co podaje sam producent.
Pozdrawiam

Pytanie tylko jak długo trwa ta sprawność chipów led ?

Trwałość diod białych typowo wynosi 30000..70000 godzin. Zależy ona również od prądu jakim są zasilane. Większy prąd to więcej emitowanego światła ale jednocześnie wyższa temperatura diody i spadek żywotności.
Tanie żarówki LED stosowane w mieszkaniach potrafią padać po kilku miesiącach. Mają one kiepski układ zasilania, który poza samymi diodami wytwarza znaczne ilości ciepła podgrzewając dodatkowo diody, które się uszkadzają. Białe diody typowo tracą na sprawności ok. 30% po 50000h użytkowania.

Niestety, nic nie jest wieczne, wymiana polega na zmianie lampy mamy okazję do zakupienia czegoś nowego
Świetlówki też przecież tracą na wydajności, tyle że wymiana jest możliwa.

Niestety, nic nie jest wieczne, wymiana polega na zmianie lampy

No właśnie, w tym cały sęk... W firmowych lampach LED nie da się pewnie wymienić płytki z diodami (a może się mylę) i trzeba kupić nową a tanie one nie są. Chyba że masz w pokrywie świetlówki LED, to wtedy wymiana jest banalna.

A powiedz jak producent sprawdził te 30000/70000 że podaje takie wartości ? . Z moich obserwacji a trochę tych ledów się namontowałem smiało można przyjąć że przy tanich chipach led jest to 1/10(przy sprzyjajacych wiatrach) tego co podaje producent a przed całkowitym wypaleniem się chipów swiatło jakie emitują wogóle nie przypomina początkowego.
Pozdrawiam

Tu jest trochę informacji na ten temat:

http://www.luxmagazyn.pl/ardelete-wiado ... c-diod-led

Przy tanich ledach z pewnością jest znacznie gorzej - dodatkowo często te diody "pędzi się" dużym prądem w celu uzyskania więcej światła przy mniejszej ilości diod (często na granicy wytrzymałości) co dodatkowo pogarsza trwałość.
Diody kolorowe, stosowane np. jako wskaźniki w urządzeniach RTV i AGD są zasilanie bardzo małym prądem (kilka procent tego co daje się w białych ledach w lampach) i ich trwałość jest znacznie większa niż samych urządzeń. Ale to inna bajka...

kamz napisał(a):
Wiadomo że ledy są typowo kierunkowe dlatego sądzę że przy tej samej ilości lm produkowanych przez świetlówke i led, inna ilość dociera do samej rośliny.

Oj, z tym "kierunkowe" to trochę przesadziłeś, no chyba, że kąt 140-180 stopni nazwiemy świeceniem kierunkowym...

No jeśli przyjmiemy, że świetlówka świeci całą objętością (czyli można powiedzieć kąt 360) to te 140..180 stopni wydaje się kierunkowe...

kekon7 napisał(a):

Niestety, nic nie jest wieczne, wymiana polega na zmianie lampy

No właśnie, w tym cały sęk... W firmowych lampach LED nie da się pewnie wymienić płytki z diodami (a może się mylę) i trzeba kupić nową a tanie one nie są. Chyba że masz w pokrywie świetlówki LED, to wtedy wymiana jest banalna.

Wymienić się da wszędzie, problem w tym że zapewne producent nie sprzedaje takich części, a sztukowanie z innej to już nie ta sama lampa.

Ale się ten wątek rozwinął. Oprócz głównego tematu doszła do tego fotowoltaika i samochody elektryczne.
Fajnie się czyta. Tak sobie pomyślałem, że w tym roku zrobię sobie drugie akwa, tylko że tym razem na ledach (może jakieś nano, bo nie mam tyle miejsca) i sprawdzę efekty przy poszczególnym oświetleniu na własnej skórze

LED vs świetlówki to widzę gorący temat

Mozesz, sam tak mam
200l-twinstar S
360l-swietlowki
Tylko nie wiem Co chcesz konkretnie osiagnac

Rfck napisał(a):

kekon7 napisał(a):

Niestety, nic nie jest wieczne, wymiana polega na zmianie lampy

No właśnie, w tym cały sęk... W firmowych lampach LED nie da się pewnie wymienić płytki z diodami (a może się mylę) i trzeba kupić nową a tanie one nie są. Chyba że masz w pokrywie świetlówki LED, to wtedy wymiana jest banalna.

Wymienić się da wszędzie, problem w tym że zapewne producent nie sprzedaje takich części, a sztukowanie z innej to już nie ta sama lampa.

Nie wiem jak w innych droższych lampach ale np do maxspect razor bez problemu w serwisie można zakupić same nowe moduły led tyle tylko że w tej lampie są selekcjonowane chipy led i pewnie zanim się wypalą na tyle aby wymagały wymiany wyjdą ze dwie nowe generacje lamp.

To inaczej:

Co skłania autora tematu do zmiany? wiem opisał co chce uzyskać, ale dlaczego? np. zmieniać coś co jest dobre i się sprawdza albo i nie wg autora?

Być może wystarczy sama korekta nawożenia, dołożenie większej mocy świetlówek?

Może względy estetyczne? lampy Led-owe są cieńsze, smuklejsze, może lepiej wyglądają?

Chęć zobaczenia tego światła i samo przekonanie się czy lepiej/szybciej rośnie? i samemu wyrobić sobie zdanie czy to "światło" mi pasuje w odbiorze.

Może jak jest bum na Led-y to i u mnie jak wszyscy/większość mają?

Ja miałem Ledy i dla mnie osobiście po prostu to światło mi się nie podoba co innego, że przy świetlówkach i Ledach wszystko rosło takie mam zdanie i wybór przekierowałem na świetlówki/hqi.

Codziennie widzę zbiornik oświetlony 8 lampami Led o mocy 60W każda (zbiornik ponad 700 L) , z których każda kosztuje 2 tys.zł i dalej zdania nie zmienię.