Panie i Panowie, Mistrzowie w swoim fachu, przeczytałem co mogłem na temat doboru diod do belki i postanowiłem założyć ten wątek. Część z tematów jest już stara, a trendy i diody pewnie ewoluują.
Moje nowe akwarium będzie 80x30x40, raczej - jak to mówią - HT, podłoże H.E.L.P Plants,
CO2 z butli i wszelkie niezbędne bajery. Roślin raczej dużo, jakieś korzenie, skałki, coś wystającego z wody, rybki malusieńkie czerwono niebieskie.
Wszystko ma sprawiać wrażenie miniatury.
Belkę chciałbym zawiesić dosyć wysoko, jakieś 15 cm nad powierzchnią wody, co by można spokojnie zaglądać od góry. Prawdopodobnie wykorzystam standardowy profil 16cm, ewentualnie radiator od Piekarza P3698 lub mocniejszy, jeśli będzie taka potrzeba. Nóżki takie
metalowe Chihiros, wszystko pomalowane byłoby na kolor srebrny, lub wypolerowane i pociągnięte bezbarwnym, dibond od spodu czarny.
Na ledach soczewki 45 stopni po bokach belki i 60 na środku, zgodnie z tymi grafikami:
I teraz zabawa się zaczyna, każdy robi inaczej. Powiem na początku, że w swoim mniejszym akwa 54l mam aktualnie
Aquael Retro Sunny 10W, a to złamane świetlówką T8
Juwel ColourLite 15W i taki mix mi się bardzo podoba, świetlówka dodaje ciepła, zresztą wg. wykresu dużo w niej żółtego.
Trochę przerażały mnie diody FS, więc ostatecznie wszystko dobrałem wg. kalkulatora na stronie az-led i lekko zmodyfikowałem w ilości, żeby podeszło pod drivery. I wyszło mi tak:
1W Biidgelux lub Epiled:
6500 - 12 szt.
7000 - 12 szt.
8000 - 12 szt.
WFS - 12 szt.
Royal Blue 6 szt.
I teraz co dalej? Bo z zawodu jestem oświetleniowcem i lubię bawić się kolorkami, ale nie chcę przedobrzyć. Dołożyłbym jeszcze dla dopieszczenia Red, Green, Orange, i w ogóle jeszcze 12 szt. 4500k? I raczej ku opcji jeszcze 12 szt. 4500k bym się skłaniał. Wszystko wokół akwarium mam w jasnej boazerii, dużo mam w pokoju zielonego, brązowego i żółtego, ogólnie mam ciepło. Nie chciałbym, by akwarium się jakoś szczególnie z tym gryzło, ale też żeby nie było w nim żółto, te moje mniejsze teraz nawet fajnie się komponuje, w zestawieniu z otoczeniem jakoś ujdzie, ale samo w sobie jest ok. Zwłaszcza, że akwarium świeci się za dnia, kiedy temperatura barwowa wzrasta.
Oczywiście każdy kolor będzie sterowany osobno. Gdybym miał to pod ręką, to od razu bym to sobie ustawił suwaczkami, ale to trzeba zamówić. A nie chcę zamawiać na wyrost.
Jako wskazówkę powiem, że taka zwykła Aqualej
6500k to jest dla mnie w odbiorze kicha i bez tej świetlówki Colour byłoby marnie. Nie wiem jak świeci dioda WFS, ale powinna ocieplać wszystko. Normalnie zgłupiałem.
Tak na czuja, pomijając WFS, to wziąłbym 4500, 2 x 6500, 8000, tylko co z tym zrobi mi WFS, nie wiem. Ale i tak będzie wszystko pod suwakiem. Diody Orange, Blue, Red, Green może dodałbym awaryjnie w małych ilościach, by podciągnąć barwy, ale nie upieram się, zawsze mogę wkleić kawalek paska RGB, na pewno zostawiłbym tylko Blue która wyszła z kalkulatora i dla poświaty w nocy złamaną jedną diodą 4500. Bo zaraz z tego się zrobi choinka, a święta już były.
Więc plan jest taki:
12 szt. 4500
24 szt, 6500
12 sz. 8000
12 szt. WFS (Która prawdopodobnie przesunie temperaturę poniżej 6500???)
6 szt. Royal Blue.
I pomachać suwakami żeby to dograć. Ewentualnie dokleić jakieś paseczki RGB. Mam bardzo wymagające oko, światła Led nie dałbym sobie zamontować nawet w trumnie, ale w akwarium powinno być ok.
Co sądzicie o tej mojej gmatwaninie?
A tak w ogóle jak jest z chłodzeniem? Wiadomo, że to raczej nie będzie się palić na stówę, chyba...
Jaka moc działą u was na wspomnianych radiatorach bez dodatkowego chłodzenia? Drivery raczej wywaliłbym poza belkę.
Pozdrawiam i z góry dziękuję za wszelkie wskazówki i opinie.