Wielki atlas roślin akwariowych - Christel Kasselmann już w języku polskim! KUP TERAZ







Lista działów » Technika » Oświetlenie


Podłączenie dwóch świetlówek w stateczniku



Wybór modelu lampy i konfiguracja ustawień. Pomysły na rozbudowę fabrycznych pokryw.



Mam taki oto problem. Mam statecznik elektroniczny 4x24W i 4 świetlówki T5 4x24W. Chcę wykonać takie oto połączenie jak na rysunku obwiedzionym czerwoną linią i tu mam taki kłopot. (Rys. nr 2)
Zakładając, że podłączę w podpięcie nr 11 (rys) na stateczniku brązowy przewód od oprawki bryzgoszczelnej (1 od góry). Brązowy kabel idzie sobie do oprawki, a teraz:
1. W pkt. nr 1 (ozn. na czerwono) łączę niebieki kabel wychodzący z oprawki przy 1 świetlówce z kablem niebieskim wchodzącym do oprawki nr 2 ?? Czy ten niebieski kabel łączę z brązowym wchodzącym do oprawki nr 2??
2. Jeżeli podłącze niebieski kabel z oprawki nr 1 z niebieskim wchodzącym do oprawki nr 2, to wtedy do statecznika w podpięciu nr 10 wprowadzam kabel niebieski, czy brązowy??

Czy takie połączenie ma sens? Jeżeli robie jakiś błąd to proszę o podanie dokładnie jak mam to połączyć z uwzględnieniem, że jestem kiepski z elektryki :)


Odnośnie 1 rysunku, to jak wprowadzam kable do statecznika, w te otworki, czy jakoś od góry??
Pozdrawiam
Załączniki
111.jpg
333.jpg
(50.08 KiB) Pobrane 2869 razy

Avatar użytkownika
Josh
Stały bywalec

Posty: 386
Dołączył: 24 lut 2011, 14:46
Miasto: Nowy Tomyśl, Katowice

17 sty 2012, 22:06   (#2)  

Czy te świetlówki mogę połączyć wg poniższego schematu?
Proszę o sugestie :)
Załączniki
SCHEMAT.JPG
(24.58 KiB) Pobrane 2846 razy

Avatar użytkownika
Josh
Stały bywalec

Posty: 386
Dołączył: 24 lut 2011, 14:46
Miasto: Nowy Tomyśl, Katowice

17 sty 2012, 22:39   (#3)  

Mając statecznik elektroniczny 4x 24 musisz podłączyć 4 świetlówki,w przeciwnym razie na dwóch nie będzie on działał,również przepalanie tylko jednej z 4 świetlówek uniemożliwia działanie statecznika.

mimek
Początkujący

Posty: 7
Dołączył: 27 sty 2011, 23:30
Miasto: Kraków

17 sty 2012, 22:43   (#4)  

Przepraszam, ale czytam Twoje pkt 1 i 2 i będąc w połowie pktu nie pamiętam jego początku a czytając koniec nie pamiętam o co chodziło już w środku ... 8)

tak więc zacznę od początku :)

Josh, "wyfiletuj" kable z białych osłonek, będzie Tobie łatwiej. Wtedy trzymaj się schematu a nie kolorów kabli. Pamiętaj, że jest to prąd przemienny więc tak naprawdę nie ma znaczenia, które wejście jest które. W kablu YDYp 2x1 mm który radzę Tobie zastosować masz dwie żyły, niebieską i brązową. W gniazdku masz w sumie trzy wejścia. "Gorące", "zimne" i uziemienie. Gorące z fazą - brązowe (dotykając go, zaczniesz się dziwnie uśmiechać), zimne z zerem - niebieski (możesz go dotkąć i nic się nie stanie)oraz uziemienie (potrzebne do bezpieczników różnicowoprądowych) zielono-żólte /ale to tak poza zawodami/ - jest jako wystający bolec.

Zaczynamy od startera - nad 11 łączysz kolejno od dołu kable brązowy, niebieski i zielono-żółty - najlepiej kablem YDYp 3x1 mm

Z 11 wychodzisz pojedyńczym kablem na oprawkę świetlówki 1, z tej oprawki dajesz na oprawkę świetlówki 2 i wracasz ze świetlówki 2 do 10. Świetlówki 3 i 4 łączysz analogicznie z tym, że do wyjść 9 i 8. Mamy załatwioną jedną stronę. To powiedzmy robisz kolorem niebieskim.

Druga strona pozostaje kolor brązowy: wychodzisz z 1 na oprawkę świetlówki 1 i wracasz z oprawki do 2 statecznika. wyjście 3 masz wolne więc je omijasz. Z 4 wychodzisz na oprawkę 2 i idziesz do oprawki świetlówki 3 i wracasz do 5 statecznika. Z 6 statecznika idzisz na oprawkę 4 i wracasz na 7 statecznika.

To jest zgodnie ze schematem zamieszczonym na stateczniku. Możesz oczywiście troszkę to pozamieniać ale chyba nie ma sensu.

Starałem się jak najbardziej łopatologicznie :) mam nadzieję, że zrozumiale.

Szczerze mówiąc musiałbym zobaczyć jak podłączyć kable do statecznika. Pewnie jest jeszcze do tego jakaś kopułka. Jeśli nie możesz umieścić kabli w otworkach poniżej tych "bagnetów" - powinny wskoczyć tam i zakleszczyć się, to wciskaj je w "bagnety", tak, aby się zakleszczyły.

Brachus
Poznaje temat

Posty: 131
Dołączył: 02 gru 2011, 22:14

18 sty 2012, 00:30   (#5)  

Brachus napisał(a):Z 11 wychodzisz pojedyńczym kablem na oprawkę świetlówki 1, z tej oprawki dajesz na oprawkę świetlówki 2 i wracasz ze świetlówki 2 do 10. Świetlówki 3 i 4 łączysz analogicznie z tym, że do wyjść 9 i 8. Mamy załatwioną jedną stronę. To powiedzmy robisz kolorem niebieskim.

mam nadzieję, że zrozumiale.



Czyli rozumiem, że nie ma znaczenia, czy połącze niebieski kabel po świetlówce nr 1 z brązowym kablem do świetlówki nr 2?

W takim wypadku zostają mi 2 gołe końcówki, których nie podłączam do statecznika i muszę je zaizolować (mowa o schemacie w 1 poście, bo 2 stronę zrobie sobie analogicznie).

Tak tak, chcę podłączyć 4 świetlówki, ale opisałem tylko 1 stronę, bo resztę zrobie sobie analogicznie:)

Avatar użytkownika
Josh
Stały bywalec

Posty: 386
Dołączył: 24 lut 2011, 14:46
Miasto: Nowy Tomyśl, Katowice

18 sty 2012, 09:47   (#6)  

Oprawki świetlówek i statecznik łączysz pojedyńczym przewodem, więc nie powinien Tobie żaden wolny kabel pozostać. Jeśli nie chcesz "filetować" przewodów z białych osłonek zrób w poniższy sposób:

Dwużyłowym kablem wychodzisz z 11 (brązowy) oraz 10 (niebieski) podłączasz go do oprawek świetlówek 1 (brązowy) oraz 2 (niebieski) a pozostałe wyjścia z oprawek łączysz pojedyńczym kablem np jak masz na rysunku niebieskim.

Staraj się trzymać schematu a nie popełnisz błędu. Pomyśl, że to prawie klocki LEGO ;)

Brachus
Poznaje temat

Posty: 131
Dołączył: 02 gru 2011, 22:14

18 sty 2012, 12:36   (#7)  

Brachus napisał(a):Oprawki świetlówek i statecznik łączysz pojedyńczym przewodem, więc nie powinien Tobie żaden wolny kabel pozostać.


Pojedyńczym kablem, czyli z 11 ide jednym kablem, do 10 wprowadzam też jeden kabel, to zostają mi 2 wolne końcówki (z 1 oprawki wychodzą 2 kable, mając 2 oprawki mamy 4 końcówki, a 2 z nich podpinam pod statecznik, czyli zostają mi 2 wolne końce.).
Czy te wolne końcówki mam połączyć ze sobą i będzie git??
Już pomału się rozjaśnia :)

Avatar użytkownika
Josh
Stały bywalec

Posty: 386
Dołączył: 24 lut 2011, 14:46
Miasto: Nowy Tomyśl, Katowice

18 sty 2012, 18:45   (#8)  

Nie wiem czy dobrze Ciebie rozumiem ale ... bierzesz i filetujesz przewody. Do łączenia lamp najlepiej użyk kabli jednożyłowych czyli takich tylko z jedną żyłą. Ze standardowego przewody YDYp 2x1 mm2 wyciagasz dwie żyły (brązową i niebieską) a tego czegoś białego (zwanego czasem izolacją ;)) się pozbywasz ...

Więc łączysz z 11 na oprawkę świetlówki nr 1 kablem jednożyłowym wyciągniętym z białej izolacji (ale tylko z niej - brązową i niebieską zostawiasz) z drugiego wyjścia tejże oprawki wychodzisz na oprawkę świetlówki 2 i z drugiego wyjścia 2-ki wychodzisz na wejście 10 statecznika. W ten sposób nie pozstają Tobie żadne wolne końcówki. Resztę robisz analogicznie.

I nie martw się - niebieska i brązowa izolacja sa także odporne na wilgoć :)

Brachus
Poznaje temat

Posty: 131
Dołączył: 02 gru 2011, 22:14

18 sty 2012, 20:07 Dziękuje!!!  (#9)  

Panowie dziękuje!!

Właśnie wspólnymi siłami pomogliście mi zrozumieć ideę podstaw elektryki! Tym oto sposobem udało mi się zmontować lampę do akwarium.
Teraz kolejnym etapem przebudowy akwarium będzie zamówienie podłoża i roślin akwariowych.

Schemat wklejony w 1 poście jest poprawny i pozostawiam go dla potomnych.

A oto jeszcze lampa w całej okazałości
Załączniki
123.jpg

Avatar użytkownika
Josh
Stały bywalec

Posty: 386
Dołączył: 24 lut 2011, 14:46
Miasto: Nowy Tomyśl, Katowice

18 sty 2012, 20:59   (#10)  

Witam. Tak oglądam twoje dzieło i proponował bym parę małych zmian. Pierwsze to łączenie przewodów oprawek na "kostki" szybko skorodują i zaczną się problemy ze stykiem. Proponuje zlutować kabelki i osłonić izolacją termokurczliwą.
Drugie to statecznik elektroniczny wewnątrz obudowy. Jest to z pewnością statecznik z klasą ochronności IP 22 który nijak blokuje dostęp wilgoci do wnętrza co może spowodować szybką śmierć statecznika przez zwarcie lub szybsze zużycie poprze korozje. Taki statecznik też się mocno grzeje co latem ma niebagatelny wpływ na temperaturę w akwarium. Wysoka temperatura ma też wpływ na pracę i długość życia takiego statecznika.
Pozdrawiam.

Avatar użytkownika
steehead
Aktywny użytkownik

Posty: 680
Dołączył: 23 maja 2009, 14:09

18 sty 2012, 23:38   (#11)  

steehead napisał(a):Witam. Tak oglądam twoje dzieło i proponował bym parę małych zmian. Pierwsze to łączenie przewodów oprawek na "kostki" szybko skorodują i zaczną się problemy ze stykiem. Proponuje zlutować kabelki i osłonić izolacją termokurczliwą.
Drugie to statecznik elektroniczny wewnątrz obudowy. Jest to z pewnością statecznik z klasą ochronności IP 22 który nijak blokuje dostęp wilgoci do wnętrza co może spowodować szybką śmierć statecznika przez zwarcie lub szybsze zużycie poprze korozje. Taki statecznik też się mocno grzeje co latem ma niebagatelny wpływ na temperaturę w akwarium. Wysoka temperatura ma też wpływ na pracę i długość życia takiego statecznika.
Pozdrawiam.


Dzięki za wskazówki.
Ja pomiędzy lampą, a akwarium mam szyby, zatem problem korozji, myślę, mi odejdzie. A co do temperatury wody, to latem się przekonam, ale mając do tej pory statecznik magnetyczny, który nagrzewał się tak, że nie można go było dotknąć, oraz zse względu na chłodniejsze mieszkanie (latem w pokoju temperatura wynosi 22-23 stopnie, góra w upały 24 stopnie), mam nadzieje, że nie będę miał problemów z termiką akwarium.

Gdyby coś, to teraz już mam wiedzę i przebuduje sobie pokrywę :)

Avatar użytkownika
Josh
Stały bywalec

Posty: 386
Dołączył: 24 lut 2011, 14:46
Miasto: Nowy Tomyśl, Katowice

19 sty 2012, 00:51   (#12)  

Osobiście nie dawałbym termokurczy a lutowanie dla niewprawnego może przynieść mniej korzyści niż się wydaje - zimne luty itp ... osobiście zalałbym kostki silikonem (musisz tylko się upewnić, że nie przewodzi prądu. Podobnie podłączenie statecznika - także bym zalał tym samym silikonem.

I niech stanie się światłość :) pokaż teraz jak się świeci ... :)

Brachus
Poznaje temat

Posty: 131
Dołączył: 02 gru 2011, 22:14

19 sty 2012, 11:53   (#13)  

Brachus napisał(a):Osobiście nie dawałbym termokurczy a lutowanie dla niewprawnego może przynieść mniej korzyści niż się wydaje - zimne luty itp ... osobiście zalałbym kostki silikonem (musisz tylko się upewnić, że nie przewodzi prądu. Podobnie podłączenie statecznika - także bym zalał tym samym silikonem.

I niech stanie się światłość :) pokaż teraz jak się świeci ... :)


Dlaczego nie termokurczy. Tworzą dobrą izolacje oczywiście przy odpowiednio dobranej średnicy, według mnie w pełni hermetyczną osłonę. Zlutowanie skrętki z 2 przewodów to raczej nie problem i powstanie zimnego lutu jest raczej niemożliwe w końcu to nie płytka drukowana. Co do zalewania silikonem kostek to mógł bym się z taką metodą zgodzić. Co do zalewania połączeń samozaciskowych stycznika silikonem nie jest to chyba najlepszym pomysłem. Wątpliwe czy dało by się wyciągnąć wetknięte przewody, a przy przeróbce czy wymianie oprawek jest to konieczne. Jak pisałem o wyprowadzeniu stycznika poza obudowę miałem na myśli nie jego kostki przyłączeniowe a wnętrze do którego bezproblemowo dostaje się para wodna która po zgaszeniu światła ładnie się skrapla i może narobić szkód (może ale nie musi), ale pewno skróci czasz życia statecznika.

Avatar użytkownika
steehead
Aktywny użytkownik

Posty: 680
Dołączył: 23 maja 2009, 14:09

19 sty 2012, 17:32   (#14)  

Silikon łatwo ściąć np skalpelem więc pewnie problemu nie byłoby z przeróbką. Odnośnie lutowania - jest pewnie jeszcze inna kwestia. Kolega Josh napisał, że jest "kiepski w te klocki" więc pewnie nie posiada lutownicy i pełnego zestawu do lutowania (cyny, kalafonii itp) Lutnowanie nie jest proste więc osobiście odradzam choć jeśli czuje się na siłach to można się pobawić. Termokurcze nie dają w pełni hermetycznego połączenia i zawsze jakaś wilgoć może się dostać. Wg mnie silikon jest łatwiejszy a i cenowo wyjdzie dużo taniej niż kupowanie lutownicy. Zgodzę się z tym, że wywalenie startera na zewnątrz byłoby najwłaściwsze :)

Brachus
Poznaje temat

Posty: 131
Dołączył: 02 gru 2011, 22:14

23 sty 2012, 12:19   (#15)  

Powiem tak. Na razie nie będę zalewał, bo wilgoć nie dostaje mi się pod pokrywę, ponieważ, pomiędzy oświetleniem a akwarium mam szyby, które rzadko zarastają kamieniem.
Co do umieszczania wszystkiego wewnątrz pokrywy i grzania się od tego wody w akwarium, to robiłem pomiary.
Czas świecenia 10 godzin.
Temperatura wody przed włączeniem oświetlenia wynosi 22,3 stopnia
Temperatura wody po wyłączeniu oświetlenia wynosi 24,5-24,8 stopnia.

Co do zdjęcia akwarium po zamontowaniu nowego oświetlenia dodam w najbliższym czasie, ponieważ w drodze jest już podłoże, nawozy, a gdy to przyjdzie, to zamawiam rośliny i robię totalny restart swojej 150. Znudził mi się ten mój low tech z nudnymi roślinami. Teraz pracuje nad zmianą wizerunku i obsady zbiornika! Tak więc zdjęcia będą. :)

Lutownice mam, fakt, że kurzy się w piwnicy ale jest, cyna też się znajdzie :lol:

Avatar użytkownika
Josh
Stały bywalec

Posty: 386
Dołączył: 24 lut 2011, 14:46
Miasto: Nowy Tomyśl, Katowice











Powiązane tematy


cron

Baza wiedzy akwarystycznej


 
  Działamy od 2001 roku i wspólnie z ponad
30 tysiącami akwarystów z całej Polski zdobywamy wiedzę i dzielimy się doświadczeniem oraz informujemy o nowościach z branży
akwarystycznej.

Sklep firmowy

Bogata oferta ponad 300 gatunków i odmian roślin. Ponad 15 000 produktów dostępnych wysyłkowo lub do
odbioru osobistego w Krakowie (obowiązuje rezerwacja).
Punkt odbiorów: Kraków ul. Młyńska Boczna 5



Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 178 gości

Copyright © 2001-2024 roslinyakwariowe.pl ®
Wszelkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie, rozpowszechnianie całości lub fragmentów strony zabronione.