Ja u siebie
CO2 też nie podaję i wspomagam się tylko nawozami.
Piszę to jako totalny amator z trzy miesięcznym doświadczeniem. Wg mnie odpowiednie parametry wody są podstawą.
Od startu baniaka przeszedłem kolejno przez plagi nitek, brunatnic, okrzemek, sinic i zielenic.
Przy każdym glonie miało to duży związek z jeszcze nie do końca dojrzałą wodą, brakiem lub nadmiarem pierwiastków oraz złych stosunków i zbyt rzadkich podmian wody na początku. Startowałem baniak na ziemi.
Łudziłem się że to Low tech i kranówka wystarczy ale jak porobiłem później jej testy to się okazało że oprócz wapnia i magnezu jest totalnie jałowa, więc jak miało nie być glonów i jak miały rosnąć
rośliny...
Światła świecę 30lm/L w ledach 10h dziennie. Podmiana 25% wody raz w tygodniu i co tydzień przed podmianą testy aby być na bieżąco z parametrami.