Ogolnie sprawa wyglada tak ze jakies 3-4 dni temu zmarl ostatni z tych 2-3 danio i to u niego zaobserwowalem "bawelne", reszta zniknela i nawet nie zauwazylem tego, bo pewnie slimaki byly szybsze. To byly danio. reszta rybek wyglada zdrowo, nie maja dziwnych zachowan, maja apetyt, brak przebarwien, ogolnie nie widac ani troche po nich zeby sie zle czuly czy tym podobne, ale jezeli byla ta bakteria to nie wyparowala chyba wiec chce cos z tym zrobic. Co do mfc sa rozne opinie, jedni chwala inni nie polecaja wiec ciezko zdecydowac. Chcialbym jednak ten restart zrobic bo zmieniam pare rzeczy ktore okazaly sie niedopracowane. Rybki chce profilaktycznie przekapac bo wiadomo nie chce ryzykowac. Podloze, kamienie i korzenia przegotuje i wystarczy, co do roslin nie wiem jak dawkowac i jaki czas stosowac.