Ostatnio mam problem z Platkami. Co chwilę wyciągam padłą platkę. Tzn w ciągu miesiąca jakieś 3, jedna sam usmierciłem, bo juz nawet nie uciekała.Tylko dorosłe, mi padają. Nie widać żadnych oznak choroby. Tylko widzę, ze czasami jakaś dorosła platka leży na dnie. Ale jak tylko chcę ją odłowić to ucieka. 3 skalary, gupiki endlera, otoski, krewetki amano żyją bez problemów.Akwarium ma 160L, gęsto zarośnięte, nawożę tylko potasem, profito i fosforem, przy podmianach wody. Co 2 tygodnie 40-50L.
Co2 leci 24h. Ryby nawet przed zapaleniem światła nie są osowiałe, więc
CO2 jest w normie. Działają 2 filtry Unimax 150, jeden ma założoną deszczownię, do natleniania wody. Czy platki żyją ok roku, czy dłużej?