Prętnik karłowaty i mafia.

Mam w akwarium samca prętnika karłowatego (samiczek w mojej okolicy nie ma), na którego "uwzięła się" molinezjowa mafia. Tak namiętnie biedaka skubią, że mu się od tej adoracji plamy po bokach zrobiły. Przedtem miałem większą samicę molinezji, która go atakowała. Eksmitowałem ją i teraz dręczą go dwie mniejsze - samiec i samica. Nie zauważyłem nigdy wcześniej takich zachowań u molinezji, a z tego co czytałem bardziej prętnik powinien ryby w baniaku ustawiać. Z bojownikiem (poza pierwszym dniem) żyją w zgodzie. Macie pomysł co z tym zrobić? Ostatecznie molinezje polecą do akwarium w przedszkolu, ale czytałem że mogą być pomocne w usuwaniu kożucha bakteryjnego (póki co nie zauważyłem), więc szukam rozwiązania pośredniego. Z góry dziękuje za wszelkie sugestie i pomoc.

Może masz mało zarośnięte akwarium i prętnik nie ma się gdzie schować, to nie są najodważniejsze ryby i lubią busz w baniaku. Jak nic nie wymyślisz to będziesz musiał wybrać pomiędzy molinezjami a prętnikiem.

Najlepiej trzymać razem ryby z jednego biotopu o podobnych wymaganiach i temperamentach.
Proponuję pozbyć się molinezji.
Kiedyś miałem podobny problem. Molinezje uwzięły się na pętniki (parkę). Molinezje zmieniły lokal i był spokój.

kaboom napisał(a):Może masz mało zarośnięte akwarium i prętnik nie ma się gdzie schować, to nie są najodważniejsze ryby i lubią busz w baniaku. Jak nic nie wymyślisz to będziesz musiał wybrać pomiędzy molinezjami a prętnikiem.

Właśnie o to chodzi, że ten biedny prętnik większość czasu się właśnie w roślinach chowa.

mirek5566 napisał(a):Najlepiej trzymać razem ryby z jednego biotopu o podobnych wymaganiach i temperamentach.
Proponuję pozbyć się molinezji.
Kiedyś miałem podobny problem. Molinezje uwzięły się na pętniki (parkę). Molinezje zmieniły lokal i był spokój.

Molinezje zostaną przesiedlone. Rodzinka woli prętnika.

Dzięki za pomoc.

Jaki litraż zbiornika. Jak bedziesz miał ponad 100 l to polecam gurami czekoladowe, bardzo ładna rybka i wcale nie problemowa, u mnie żyje na kranówce i ma sie dobrze.

co do prętników ,to kupiłem parke 2 mies temu i bardzo pokochaliśmy (domownicy) te rybki, choć trochę mi ich żal, bo regularnie budują gniazdo i niestety regularnie co tydzień przy podmianie wody, gniazdo szlag trafia...hmmm takie życie