Wielki atlas roślin akwariowych - Christel Kasselmann już w języku polskim! KUP TERAZ







Lista działów » Pielęgnacja » Zwierzęta


Kąsoczowate - giną...



Ryby w akwarium roślinnym - dobór obsady, metody karmnienia, profilaktyka i leczenie.



21 wrz 2012, 12:02 Kąsoczowate - giną...  (#1)  

Witam, mam problem z tymi rybkami jak w temacie. Nie daję rady utrzymać ich w swoim akwarium. Parametry wody zupełnie w normie, nie ma żadnych odchyleń. Temperatura także.
Karpiowate (kardynałki, razbory, danio) oraz gurami, kiryski, zbrojniki a także krewetki neocardina radzą sobie świetnie. Żadnych drapieżników, zero chemii. Od paru lat żadna ryba mi nie zachorowała, jeśli są zgony to najczęsciej ze starości. Roślin dużo, w bardzo dobrej kondycji, zero glonów, generalnie nic się nie dzieje, żadnego kożucha białkowego czy innych atrakcji, zero pasożytów itp.
Niestety, zarówno neony inessa jak i miedziki padają jak muchy. Najpierw miałem problem z neonkami, które padały, najpierw połowa po jednej nocy, potem sukcesywnie po każdej nocy następna "porcja"... Próbowałem kilka razy z różnych hodowli (2 sklepy i giełda). Teraz niedawno skusiłem się na miedziki, które kupiłem razem z kardynałkami -> po 1 nocy z 30 miedzików zostały 2, po kolejnej 1. Kardynałki są w komplecie. Przywoziłem wczesnym popołudniem, do wieczora rybki pływają, jedzą, gonią się, rano następnego dnia masakra.
Co dziwne, nadal mam tego jednego miedzika, podobnie jak z ok.30-40 neonków, od roku pływają 4 sztuki.
Nie wiem co jest grane. Ale jedyne co podejrzewam to brak tlenu/przesycenie CO2 w nocy (pomimo wyłączonego w tym czasie dozowania CO2). Jednakże wiele osób hoduje kąsoczowate z bogatą roślinnością i bez napowietrzania, a nawet z CO2 24/dobę...

Czy miał ktoś podobny problem? Ew. coś przychodzi komuś do głowy jeszcze?
Pozdrawiam i czekam na pomysły.

marhaba
Poznaje temat

Posty: 77
Dołączył: 15 wrz 2010, 13:10
Miasto: Kraków

21 wrz 2012, 14:07   (#2)  

Nie spotkałem się z Twoim przypadkiem, ale mam pomysł.
Z tego co piszesz to noc jest katalizatorem.
W nocy zmienia się ilość CO2/tlenu w wodzie i następuje zmiana pH.
Spróbuj dodatkowego napowietrzania w nocy, gdy nie podajesz CO2. Wyeliminujesz lub potwierdzisz ten czynnik.
Zmierz poziom pH bezpośrednio przed zgaszeniem światła i z samego rana.
Różne źródła podają różny poziom bezpiecznych wahań pH(0,5-1), ale podatność zwierzaków na te wahania też jest różna.
Jeżeli spróbujesz to napisz co z tego wyszło. Może komuś, kiedyś się przyda.
Obrazek

Avatar użytkownika
Seth67
Aktywny użytkownik

Posty: 614
Dołączył: 07 mar 2010, 18:30
Miasto: Gdańsk

24 wrz 2012, 06:54   (#3)  

Seth67 napisał(a):Nie spotkałem się z Twoim przypadkiem, ale mam pomysł.
Z tego co piszesz to noc jest katalizatorem.
W nocy zmienia się ilość CO2/tlenu w wodzie i następuje zmiana pH.
Spróbuj dodatkowego napowietrzania w nocy, gdy nie podajesz CO2. Wyeliminujesz lub potwierdzisz ten czynnik.
Zmierz poziom pH bezpośrednio przed zgaszeniem światła i z samego rana.
Różne źródła podają różny poziom bezpiecznych wahań pH(0,5-1), ale podatność zwierzaków na te wahania też jest różna.
Jeżeli spróbujesz to napisz co z tego wyszło. Może komuś, kiedyś się przyda.


Tak jak napisałem, też podejrzewam gazy, choć akurat nie w kontekście wahań pH. Dzięki za potwierdzenie i nowe wskazówki.
Strasznie mi nie pasuje to napowietrzanie, bo śpię w tym samym pokoju, więc muszę to przemyśleć. W każdym razie gdy się zdecyduję i zakupię nową partię (mam nadzieję, że nie straceńców...), to podzielę się informacją jak poszło.
Nurtuje mnie jednak cały czas, dlaczego inni nie mają takich problemów. Czy chodzi o pozostałą obsadę (kilkadziesiąt sztuk karpiowatych), która zużywa dodatkowo tlen w nocy? Może, choć nie zauważyłem u nich objawów niedotlenienia rano.

marhaba
Poznaje temat

Posty: 77
Dołączył: 15 wrz 2010, 13:10
Miasto: Kraków

24 wrz 2012, 09:09   (#4)  

Jak chcesz spać spokojnie to proponuję JBL Pro Silent (używam). Przerabiałem temat ze dwa lata temu. Chodziłem po sklepach i jak czubek słuchałem pompek (zboczenie). ;) Jest naprawdę cicha tyle że kosztowna. Do testów oczywiście możesz podłączyć coś taniego.
Obrazek

Avatar użytkownika
Seth67
Aktywny użytkownik

Posty: 614
Dołączył: 07 mar 2010, 18:30
Miasto: Gdańsk

24 wrz 2012, 11:17   (#5)  

Seth67 napisał(a):Jak chcesz spać spokojnie to proponuję JBL Pro Silent (używam). Przerabiałem temat ze dwa lata temu. Chodziłem po sklepach i jak czubek słuchałem pompek (zboczenie). ;) Jest naprawdę cicha tyle że kosztowna. Do testów oczywiście możesz podłączyć coś taniego.


Spoko, muszę to przemyśleć jeszcze. W każdym razie, żal mi stworzeń, więc do testu będę potrzebował też kilka mocnych kaw. Spróbuję być z nimi, w tym niebezpiecznym czasie... :)

marhaba
Poznaje temat

Posty: 77
Dołączył: 15 wrz 2010, 13:10
Miasto: Kraków

04 paź 2012, 16:34   (#6)  

a temperatura wody?
Kardynałki, to ryby raczej zimnolubne, a kąsaczowate - przeciwnie. Może w nocy spada Ci temperatura, jak jarzeniówki nie dogrzewają i to temperatura wody jest "zabójcą"?
300 L - http://www.roslinyakwariowe.pl/dyskusje ... 91#p492191
100 L - https://www.roslinyakwariowe.pl/dyskusj ... 72150.html
https://www.roslinyakwariowe.pl/dyskusj ... 71057.html

Słowa są ponadczasowe. Powinieneś je wypowiadać lub pisać ze świadomością o ich wieczności.

Pozdrawiam Mirek

Avatar użytkownika
mirek5566
Z dużym doświadczeniem

Posty: 4059
Dołączył: 03 paź 2012, 10:10
Miasto: okolice Lublina

Wspieram stronę kontem Premium

08 paź 2012, 09:45   (#7)  

mirek5566 napisał(a):a temperatura wody?
Kardynałki, to ryby raczej zimnolubne, a kąsaczowate - przeciwnie. Może w nocy spada Ci temperatura, jak jarzeniówki nie dogrzewają i to temperatura wody jest "zabójcą"?


Grzałka z termostatem zapewniała stabilną temp. Napisałem w czasie przeszłym, bo od pewnego czasu nie mam w ogóle grzałki. W każdym razie niezależnie od tego czy temperatura była taka sama w ciągu doby, czy wahała się kilka st. - ponury efekt ten sam.

Stawiam na tlen. W nocy woda nie jest nim zbytnio nasycona, dodatkowo "karpie" dodatkowo go zużywały. Spróbuję wykorzystać filtr wew., który i tak mam uruchomiony do dodatkowego napowietrzania w nocy. Jednak na razie nie dokupuję ryb. Gdy zdecyduję się ponownie na kąsoczowate, na pewno poinformuję o efektach. Mam nadzieję, że to będą dobre informacje. :wink:

marhaba
Poznaje temat

Posty: 77
Dołączył: 15 wrz 2010, 13:10
Miasto: Kraków











Powiązane tematy
  • Ślimaki - giną regularnie

    Krótko o szkle - 240L brutto, pro-soil, nawożenie i CO2 z butli. Od jakiegoś czasu nie jestem w stanie utrzymać ślimaków w zbiorniku. Giną same. Najpierw wyginęły świderki. Zakładałem zadowolony że ...

    Wyświetlenia: 2531 | Odpowiedzi: 8 czytaj więcej...

  • Nowe akwarium i masowe zgony (ślimaki nadal giną)

    Zostałem zmuszony do powiększenia zbiornika. Zrealizowałem to w sposób opisany w tym wątku. Woda odstała w nowym zbiorniku kilka dni (chlor), w akwarium znalazł się filtr i całość została połączona ...

    Wyświetlenia: 1703 | Odpowiedzi: 0 czytaj więcej...



Baza wiedzy akwarystycznej


 
  Działamy od 2001 roku i wspólnie z ponad
30 tysiącami akwarystów z całej Polski zdobywamy wiedzę i dzielimy się doświadczeniem oraz informujemy o nowościach z branży
akwarystycznej.

Sklep firmowy

Bogata oferta ponad 300 gatunków i odmian roślin. Ponad 15 000 produktów dostępnych wysyłkowo lub do
odbioru osobistego w Krakowie (obowiązuje rezerwacja).
Punkt odbiorów: Kraków ul. Młyńska Boczna 5



Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 423 gości

Copyright © 2001-2024 roslinyakwariowe.pl ®
Wszelkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie, rozpowszechnianie całości lub fragmentów strony zabronione.