Czy spotkaliscie sie moze z przypadkiem "walk" kosiarek?
Moje 2 sztuki juz niezle sie zmasakrowaly jednak wygladas to bardziej na tarlo niz potyczki. Upatrzyly sobie punkt w okolicach pletwy grzbietowej "partnera" i systematycznie go skubia. Ciekawe jest to ze obie ryby maja takie same rany w dokladnie tym samym miejscu.