igi napisał(a):Nie liczy się kolor karoserii tylko silnik - a ten w jednym i drugim przypadku jest taki sam i można do niego lać również osad białkowy
Różnie bywa, sąsiad jak przywiózł auto, to pierwsze pytanie jego żony było o kolor, nawet marka ją nie interesowała
- wszak to blondynka jest
A co do zjadania glonów, to moją kosiarkę oddałem dzisiaj koledze. Po przekroczeniu pewnych gabarytów (12 cm) przestała się interesować glonami, a wcinała mi roślinki. Nie zawsze kłopot ze stożkami to złe nawożenie
Tak w ogóle to ją tydzień łapałem, w gęsto zarośniętym akwa złapać taką pływającą torpedę to nie lada sztuka. Udało mi się jej zrobić kawał na prima aprilis