Kosek napisał(a): Wypławki, szybko i chętnie odnajdują kawałeczek mięska (dałem chude wołowe) i obłażą go. Przy wyjmowaniu część ich odczepia się, więc lepiej jest włożyć
Dlatego ja owijam mięso gazą. lepiej sie jej trzymają, a już te które pod nią wejdą nie mają na to już zadnych szans.
Druga metoda na nie (mój skromny pomysł
) to ucywilizowanie karmienia. Otóż żarcie dla krewetek sypie na leżący na dnie mały talerzy, podstawkę. Pierw pojawiają sie na nim krewetki, potem ślimaki i wypławki. Jak krewetki już sie zmyją wyciągam talerz z całym towarzystwem. Oprócz samego wyciągania wypławków, uniemożliwia im się bezkarne odżywiane.