Witam! Właśnie robię moje malutkie 10,5l. I tu oczywiste pytanie: jaka obsada? Dodam że pH wynosi 6,5 a twardości są prawdopodobnie bliskie zera. Na razie myślałem o:
- 2x Amano
- 3 Endlerki (same samce)
może jakieś łatwo dostępne w Warszawie alternatywy? Jeśli nie można w takim akwa trzymać rybek, to nie krzyczcie, tylko kulturalnie wyjaśńcie
Myślałem też nad hareme (1+2) badisów (Dario Dario) tylko słyszałem, że to rybki stadne. Czy samemu nie będzie im smutno? Wiem, że są gdzieśtam w Kakadu, ale to tylko alternatywa, jakby mi w Atollu nie sprowadzili