Jesteśmy po świeżych dostawach roślin :)     ZOBACZ KATALOG
Wielki Atlas Roślin Akwariowych Christell Kasselmann już dostępny w języku polskim!     Kup teraz







Lista działów » Pielęgnacja » Zwierzęta


Otocinclus-wrażliwe i trudne?



Ryby w akwarium roślinnym - dobór obsady, metody karmnienia, profilaktyka i leczenie.



06 mar 2006, 19:11 Otocinclus-wrażliwe i trudne?  (#1)  

Witam! Mam pytanie: czy otoski to rzeczywiście tak wrażliwe rybki jak ludzie mówią i piszą?? Spotkałem się z takimi opiniami w wielu niezależnych miejscach a ponieważ z drugiej strony szukam alternatywy dla kosiarek ciekaw jestem Waszych opinii?!
Pozdrawiam :D

whiteBT


whiteBT napisał(a):Witam! Mam pytanie: czy otoski to rzeczywiście tak wrażliwe rybki jak ludzie mówią i piszą??

Gdzie to wyczytałeś :shock: Nigdy nie miałem żadnych problemów z otoskami. Nie trzeba ich karmić (przynajmniej u mnie, jedzą glony a tych troche jest w prawie każdym akwarium). Nie przeszkadzają innym rybom (są malutkie). IMHO jest to jedna z rybek łatwiejszych w hodowli :!:

Avatar użytkownika
Zobek
Aktywny użytkownik

Posty: 630
Dołączył: 15 paź 2004, 14:51
Miasto: Gliwice

06 mar 2006, 22:31   (#3)  

Mowi sie ze sa wrazliwe na zle parametry wody a zwlaszcza azotyny.

elfir


07 mar 2006, 19:59   (#4)  

Witam ponownie!
Opinie zaczerpniete z różnych źródeł akwarystycznych w tym z list dyskusyjnych! Co wiecej byli tacy, którzy twierdzili ze potrafi je zabić duża podmiana wody... Nie mniej jednak powiększyliscie grono osób które przekonują mnie do Otocinclus'ów! i z tego powodu wielkie dzięki!!! :D a otoski juz niedługo przywitam w baniaku :)
Jak zawsze pozdrawiam

whiteBT


08 mar 2006, 08:54   (#5)  

Wtopka

Odnosnie otocinclus affinis nalezy głownie zwrócić uwagę na parametry wody do któej będą wpuszczone tak aby nie byly zbyt rozne od tej w której były trzymane. Jeśli różnica jest znaczna to proces wyrównania ów parametrow nalezy wydłużyc jak tylko sie da.
Po zaklimatyzowaniu sie w nowych warunkach otosek staje sie ryba ktorej poziom problemowosci jest bardzo niski.
Pozdrawiam
Tomasz Kurek

Avatar użytkownika
Tomasz Kurek
Zainteresowany tematem

Posty: 283
Dołączył: 26 cze 2003, 21:00
Miasto: Konstancin - Jeziorna

Zobek napisał(a):... IMHO jest to jedna z rybek łatwiejszych w hodowli :!:

Zobek czyszbys rozmnazal otoski :roll: :shock: :?: , jesli tak to podziel sie z nami doswiadczeniami w tej kwestii

Ruzam
Zainteresowany tematem

Posty: 188
Dołączył: 19 maja 2004, 10:54
Miasto: GŁOGÓW

whiteBT napisał(a):Witam! Mam pytanie: czy otoski to rzeczywiście tak wrażliwe rybki jak ludzie mówią i piszą?? Spotkałem się z takimi opiniami w wielu niezależnych miejscach a ponieważ z drugiej strony szukam alternatywy dla kosiarek ciekaw jestem Waszych opinii?!
Pozdrawiam :D
jesi chcesz zastapic kosiarki otoskami to wiedz ze otoski zywia sie innym rodzajem glonow niz kosiarki. oba te gatunki razem dopiero sie dopelniaja.
Storczyki miniaturowe kupie.

Avatar użytkownika
artur czekajło
Początkujący

Posty: 35
Dołączył: 16 wrz 2005, 15:15
Miasto: długołęka/wrocław

08 mar 2006, 17:46   (#8)  

tak to prawda i wiem o tym ale dzieki za info!!! jednak mimo to nie prędko zamierzam je mieć!
a wracając do otosów to co?-dłużej je aklimatyzować w trakcie wpuszczania do akwa?? bedą to ryby ze sklepu.
Pozdro

whiteBT


Ruzam napisał(a):
Zobek napisał(a):... IMHO jest to jedna z rybek łatwiejszych w hodowli :!:

Zobek czyszbys rozmnazal otoski :roll: :shock: :?: , jesli tak to podziel sie z nami doswiadczeniami w tej kwestii


Nie, nie to mi sie jeszcze nie udało :D Chodziło mi o to, że nie sprawia żadnych problemów :D Mam takie przyzwyczajnie, że hodowlą nazywam nawet trzymanie jakiś rybek :?

Avatar użytkownika
Zobek
Aktywny użytkownik

Posty: 630
Dołączył: 15 paź 2004, 14:51
Miasto: Gliwice

10 mar 2006, 00:01   (#10)  

Tomasz Kurek napisał(a):Odnosnie otocinclus affinis nalezy głownie zwrócić uwagę na parametry wody do któej będą wpuszczone tak aby nie byly zbyt rozne od tej w której były trzymane. Jeśli różnica jest znaczna to proces wyrównania ów parametrow nalezy wydłużyc jak tylko sie da.

To się tyczy wszystkich gatunków, nie tylko otocinclusów. Jak wpuszczać. Wystarczy do nowo nabytych ryb które pływaja w jakimś pojemniku, powiedzmy wiaderku, dolewać wody z akwarium za pomocą zawiązanego węża do napowietrzania. Można sobie wtedy regulować jej przepływ od kilku kropli na sekundę do cienkiego strumyczka. Jak woda zmiesza się z tą akwariową w proporcjach np. 1 do 5, można wpuszczać ryby do akwarium.

Avatar użytkownika
Paweł
Aktywny użytkownik

Posty: 664
Dołączył: 07 lip 2003, 11:47
Miasto: Warszawa

11 mar 2006, 14:45   (#11)  

Może ja dołączę się do dyskusji.
Wczoraj po przyjsciu do domu z pracy zauważyłem na przedniej szybie w akwa 160 l z 6 sztuk małych otosków - ok 4mm. W akwa pływa tylko 5 sztuk dorosłych i żadnych ryb poza tymi.

Obrazek

Obrazek

Nie zauważyłem wcześniej jakiegoś innego zachowania ryb.
Parametry wody mam ph-6,8 two-9 tww-4 no3-5 po4-0,25 nh3/nh4-0
Uważam że otoski naprawdę są delikatnymi rybami i trzeba uważać na paramtery wody

RobertS


11 mar 2006, 17:01   (#12)  

Jestem pod wrażeniem 8) podobno romnożnie otosków jest bardzo trudne :!:
a tak wogule,to nie zauważyłeś w akwarium ikry :?: Chodzi mi najbardziej o miejse jej złożenia :D

Avatar użytkownika
Zobek
Aktywny użytkownik

Posty: 630
Dołączył: 15 paź 2004, 14:51
Miasto: Gliwice

11 mar 2006, 20:24   (#13)  

Niestety nie zauważyłem wcześniej nic - ani ikry ani innych dziwnych zachowań otosków.
O rozmnażaniu można poczytać tutaj:
http://www.otocinclus.com/breeding.html

RobertS


13 mar 2006, 11:29   (#14)  

RobertS moje gratulacje tym bardziej ze to samorodki :wink: , nie mniej jednak, a moze z tymi otosami nia jest tak trudno ...

pozdrawiam robert

Ruzam
Zainteresowany tematem

Posty: 188
Dołączył: 19 maja 2004, 10:54
Miasto: GŁOGÓW

13 mar 2006, 15:21   (#15)  

Kupiłam otoski pare miesiecy temu w celu likwidacji glonów.

Moim zamysłem nie było rozmnazanie a jedynie swobodne trzymanie by wspomagały zwalczanie glonów.

Były trzymane wraz z krewetkami Amano w akwarium ktre miało sporo glonów.
Otoski ( 2 sztuki) przetrwaly u mnie dosc ktorkow. Pierwszy padł po ok 4 dniach a 2 po tugodniu.

Jednak nic nie swiadczyło o tym ze jest im "zle"
Czasami u ryb widac jak a to plywa jednym poczkiem a to drugim boczkiem ,czasami ryba zmienia kolor tuz przed smiwrcia.

A u mnie było otosek i za momnt - bach - juz trup. W tym okresie miałam problemy z utrzymaniem parametrow wody, ale o dziwo krewetki Amno zyły z takimi paramerrami. NIe padła mi ani jedna, natomiast z otosami to sie nie powiodło. BYc może było to spowodowane tym co napisał jeden z moich przedmówcow - czyli były zbyt duze roznice parametrow miedzy akwariom w ktrym mieszkaly dotychczas a akwarium do ktrego ja je przeniosłam.

-------------
Na innym forum koleżanka nie ma aż tak dużych problemów z pisaniem. Skąd więc tak nagły atak dysleksji przy wejściu na holenderskie? Diki
----------------
Marta :)
Obrazek

Avatar użytkownika
Bojowniczka Skalarynka
Początkujący

Posty: 15
Dołączył: 31 gru 2005, 12:54
Miasto: Łódź

14 mar 2006, 08:11   (#16)  

Witam.
Chcę wtrącić coś od siebie.
Miałem otoski razem z kosiarkami i innymi rybami kąsaczowatymi.Z niewiadomego żródła podałem żywy pokarm i po około trzech tygodniach straciłem prawie całą obsadę :cry: akwarium.Padły dorosłe kasiarki, neony i wiele innych ,a otoski się utrzymały i żyją do dziś(oby jak najdłużej).Jak widzisz u mnie są rybami wytrzymałymi i niezastąpionymi pożeraczami glonów.Warto posiadać te małe spokojne rybki.
:) Pozdrawiam
Sławek

Avatar użytkownika
Larysa
Początkujący

Posty: 11
Dołączył: 25 lis 2004, 18:43
Miasto: Poznań

14 mar 2006, 15:20   (#17)  

Larysa napisał(a):Witam.
Chcę wtrącić coś od siebie.
Miałem otoski razem z kosiarkami i innymi rybami kąsaczowatymi.Z niewiadomego żródła podałem żywy pokarm i po około trzech tygodniach straciłem prawie całą obsadę :cry: akwarium.Padły dorosłe kasiarki, neony i wiele innych ,a otoski się utrzymały i żyją do dziś(oby jak najdłużej).Jak widzisz u mnie są rybami wytrzymałymi i niezastąpionymi pożeraczami glonów.Warto posiadać te małe spokojne rybki.
:) Pozdrawiam
Sławek


Ja pozbyłem się swoich pomyłkowo wlewając zamiast wyciągu z torfu tą samą dawkę nawozu. (podobne butelki sery) Pstrążenice i drobnouski przeżyły. Otoski po tym przejściu już się nie pozbierały :(

SirEx
Początkujący

Posty: 3
Dołączył: 22 gru 2003, 11:08

15 mar 2006, 20:53   (#18)  

Otoski są bardzo wrażliwe na parametry wody i na to bardzo trzeba uważać :!: Niestety, przez to, że prawie nikomu nie udało sie ich rozmnożyć, to wszystkie otoski są sprowadzane ze środowiska naturalnego. A jak ono wygląda? KORZENIE więc żeby je wyłowić trzeba użyć MATERIAŁÓW WYBUCHOWYCH albo CYJANKU to już wystarczy, żeby dotarły do Europy w kiepskiej kondycji. O innych "błahostkach" jak warunki w których przebywająw różnych momentach transportu nie wspomnę. Poza tym 90% otosków pada przez pierwsze dwa-trzy tygodnie. No i ich stadność - one są jak neonki, że baaardzo nie lubią samotności, a kiedy trzyma się je w dwójkę... ja ich niestety mam trzy, ale planuję dokupić jeszcze dwa. Przy okazji poradźcie, czy taka obsada byłaby dobra, do akwa 60l.
- 7x razbora klinowa
- 2x ramirezki
- 2x prętnik trójbarwny (na razie mam tylko samicę)
- 5 otosków (na razie tylko 3)
- 1x Atya Gabonensis
- ok.50 Red Cherry (niedawno pozbyłem się 16, ale ich ciągle przybywa)

Patryś


16 mar 2006, 22:51   (#19)  

No to kolega zalicza sie do tych "prawie", bo najwyrazniej rozmnozyl bez wiekszego problemu :D

elfir


16 mar 2006, 23:50   (#20)  

U mnie w akwa również rozmnożyły się otoski i również nic wcześniej nie zauważyłem. Niestety jako że odbyło się to w zbiorniku z pielęgniczkami i neonkami tylko 2 z tych maluszków dorosły do wieku dorosłego. Opisywałem to na forum akwarystyka.pl[/list]

Grzegorz Malec












Powiązane tematy


Baza wiedzy akwarystycznej


 
  Działamy od 2001 roku i wspólnie z ponad
30 tysiącami akwarystów z całej Polski zdobywamy wiedzę i dzielimy się doświadczeniem oraz informujemy o nowościach z branży
akwarystycznej.

Sklep firmowy

Bogata oferta ponad 300 gatunków i odmian roślin. Ponad 15 000 produktów dostępnych wysyłkowo lub do
odbioru osobistego w Krakowie (obowiązuje rezerwacja).
Punkt odbiorów: Kraków ul. Młyńska Boczna 5



Użytkownicy przeglądający ten dział: aureum, Piotr Baszucki i 296 gości

Copyright © 2001-2024 roslinyakwariowe.pl ®
Wszelkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie, rozpowszechnianie całości lub fragmentów strony zabronione.