Tych rybek nie należy trzymać w akwa z podłożem z ostrych kamyczków, bo mogą sobie kaleczyć/obcierać brzuszki (przestraszone bardzo gwałtownie starają się zakopać). Najlepsze jest podloże z drobnego żwirku rzecznego z dodatkiem torfu. Moje radziły sobie świetnie na nieco grubszym żwirku i bez torfu. Akwa powinno być też gęsto zarośnięte, zwłaszcza z tyłu i po bokach.
I jeszcze jedno. Jeśli to młode rybki to KONIECZNIE trzeba mieć gąbkę na rurce zasysającej wodę do filtra - one lubią wciskać się we wszelkie szczeliny i jeden mój maluszek rok temu żle przez to skończył