035l - Biurkowe - das

Rfck

Tak, ale zauważ że jak potrzebujesz stworzyć gęste kopuły z rotal to musisz walić światłem, więc i jednocześnie CO2 i bąblowanie gotowe. Ja miałem dotychczas tak skręcone światło że Hemianthusa nie ciąłem prawie wcale.
Natomiast robię teraz z tego nature i potrzebuje właśnie gęste rotale to musiałem podkręcić, gazuje i rośnie jak szatan

das

Oczywiście, masz słuszność, co kto lubi. Dlatego przeszedłem na tzw. rośliny cienia, wolny wzrost itd.
Nie chce mi się ciągle grzebać, przycinać, a najdłużej to sprzątać po tych przycinkach. Za dużo czasu to wszystko zajmuje, przy czym ja liczę realny zużyty czas, czyli od zabrania się za to, do posprzątania po wszystkim, a nie tylko zlanie starej i wlanie świeżej wody :-)

Czasem schodziło kilka godzin, 4-5 nawet.

bobi200

Rfck napisał(a):Tak, ale zauważ że jak potrzebujesz stworzyć gęste kopuły z rotal to musisz walić światłem, więc i jednocześnie CO2 i bąblowanie gotowe. Ja miałem dotychczas tak skręcone światło że Hemianthusa nie ciąłem prawie wcale.
Natomiast robię teraz z tego nature i potrzebuje właśnie gęste rotale to musiałem podkręcić, gazuje i rośnie jak szatan

Spróbuj to osiągnąć bez gazu, chociaż jak już masz Co2 w zbiorniku to nie ma co sie pieścić. Właśnie tego próbuję u siebie z coloratą w kostce, bez co2. I wygląda na to, że się uda.

bobi200

das dla mnie samoistne bąblowanie roślin to taki cymesik, wisienka na torcie. Oznaka, że jest dobrze.
W zbiorniku z Co2 unikam tego zjawiska. Pod wieczór poleci parę bąbli i to wszystko. Oczywiście mogę podkręcić światło do 65lm/l i zwiększyć Co2 ale po co? Dla wiadra roślin co tydzień? Bez sensu.
W niedzielę, 3 zbiorniki dopieszczałem 8h. Lepsze to niż TV na kanapie. Szanowałem zajęcie

Każda roślina była u fryzjera.

das

bobi200 napisał(a):Oczywiście mogę podkręcić światło do 65lm/l i zwiększyć Co2 ale po co? Dla wiadra roślin co tydzień? Bez sensu.

Mam tak samo.

Szanowałem zajęcie Każda roślina była u fryzjera.

Właśnie. Ja najzwyczajniej nie mam wprawy, bo nie stawiam rocznie iluś tam zbiorników, nie pędzę roślin, nie zmieniam aranżacji co kilka miesięcy (nie to, że krytykuję takie działania, nic mi do tego kto i w czym znajduje przyjemność). To siłą rzeczy jestem w tej dziedzinie po prostu małosprytny, i potrzebuję więcej czasu na dopieszczenie roślin i akwarium. Generalnie to nie lubię siedzieć na tyłku i nic nie robić, a same prace przy akwa sprawiają mi przyjemność, po prostu mnie to relaksuje. Ale najbardziej to lubię się w akwarium po prostu lampić :-D

bobi200

Małosprytność jest kreatywna i skuteczna. Cały czas mnie zastanawia jak to zrobić, żeby trawnik wypłynął. Najpierw mnie to rozśmieszyło, potem zdałem sobie sprawę, że ktoś zaliczył totalną wtopę

Ale dalej nie wiem jak można coś tak prostego tak spie..zepsuć

Rfck tą kopułę robisz na wysokim podsypie podłoża czy bardziej ambitnie z ponad 20cm roślin?

das

bobi200 napisał(a):Cały czas mnie zastanawia jak to zrobić, żeby trawnik wypłynął.

Z małego heńka?
Proste, nie przycinaj, świeć mocno, gazuj i szprycuj, a wypłynie, gwarantuję :-)

bobi200

Nie jestem pewien czy to był heniek. Zaniedbanie przycinania to jedno, pewnie minimalna ilość podłoża. Nie ważne, nie mój cyrk.

Rfck

bobi200 napisał(a):Małosprytność jest kreatywna i skuteczna. Cały czas mnie zastanawia jak to zrobić, żeby trawnik wypłynął. Najpierw mnie to rozśmieszyło, potem zdałem sobie sprawę, że ktoś zaliczył totalną wtopę Ale dalej nie wiem jak można coś tak prostego tak spie..zepsuć

Rfck tą kopułę robisz na wysokim podsypie podłoża czy bardziej ambitnie z ponad 20cm roślin?

Ja też nie wiem jak ludziom wypływa ten trawnik

Mi jedynie wypada czasem na świeżych zbiornikach ale używam wykałaczek i po sprawie.

Rotale są w 10cm podłożu w 36cm akwarium także 26cm do tafli, ogólnie przyciąłem 3 razy, teraz wkładam topy pomiędzy pozostałe. Szykuje zbiornik Nature jak za czasów T.Amano, tyle że całkowicie przerabiam istniejący i grzebanie w podłożu ograniczam do małego miejsca na raz.

bobi200

Może te trawniki są szczepione z innego zbiornika tak jak trawa z rolki. Rozwiną, w paru miejscach mocują licząc, że się ukorzeni całość. I zaliczają zonka.

Krzysztof Radziszewski

bobi200 napisał(a):Może te trawniki są szczepione z innego zbiornika tak jak trawa z rolki. Rozwiną, w paru miejscach mocują licząc, że się ukorzeni całość. I zaliczają zonka.

Czy to mały Heniu, czy Monte Carlo tworzą zwarte plechy. Niestety mają przy tym małe korzonki. Nie ważne co dasz jako podłoże, przy zbytnim przeroście, w końcu oderwą się od podłoża i wypłyną całą kępą.

Rfck

Monte carlo ma całkiem spore korzenie i się o wiele lepiej trzyma niż Henryk.

bobi200

Wyjmowałem u siebie glosię, heńka, monte carlo. Bez widelca wyjąłbym razem z podłożem, tak powrastało. Inna sprawa, że nie szedłem na skróty i sadziłem dosłownie po niteczce.

das

Heniek ma słabe korzenie, glosa mocniejsze i nie słyszałem by wypływała, choć potrafi się wspinać:

Monte nie miałem to nie wiem.

mazmaciek

Monte carlo ma dość długie korzenie, dorastają do 4-5 cm, ale podobno przy zbyt grubej warstwie potrafi to wszystko zgnić.
Ja dopiero zaczynam z tą rośliną to jeszcze nie wiem

Rfck

das napisał(a):Heniek ma słabe korzenie, glosa mocniejsze i nie słyszałem by wypływała, choć potrafi się wspinać:
Glossostigma-elatinoides_MG_2993.jpg

Monte nie miałem to nie wiem.

Ale glossostigma ma dużo mniejszą wyporność i co węzeł jest długi korzeń. Glośka raczej należy do roślin trudno wyrywalnych

035l - Biurkowe - das

035l - BN/T - KarolMMM

035l - Java - mikson

064l – Kostka – das

035l - Pierwszy - Mariusz Szkutak

035l - Mały stawik - marknts

035l - Scarlet mountain - Froolk

23l - Biurkowe

27l - Biurkowe

035l - 098l - Tomasz Stefaniak

Informacje

Baza wiedzy akwarystycznej

Sklep firmowy

Moje konto