Potas w zasadzie należy lać zawsze ( jedynie do klasycznego LT z założenia niczego się nie wlewa), trzeba jedynie dobrać odpowiednią dawkę, która zależy od paru czynników, jak np. podaż
CO2, ilość światła, wielkość masy roślinnej, rodzaj podłoża itp. ( czyli to co zawsze bierze się pod uwagę pod kątem jakiegokolwiek nawożenia ).
Kostkę prowadzisz bez
CO2, masz niewiele roślin, dlatego dawki K powinny być raczej symboliczne. Zakładam, że akwa 54 l też nie zasilasz gazem, więc myślę że tu również nie potrzeba wielkich dawek. Możesz np. wlewać tygodniowo 1 ml
nierozcieńczonego flourisha ( przy założeniu, że wody w baniaku jest ok. 45 l netto ), co dostarczy 1,1 ppm K.
Rozcieńczanie oryginalnego nawozu jest przydatne w zbiornikach nano, gdy zachodzi potrzeba podawania "mikrodawek" ( ten manewr pozwala na wlanie objętościowo większej dawki, przez co jej odmierzenie jest łatwiejsze i bardziej precyzyjne ), natomiast w przypadku większych zbiorników posługiwanie się nawozem w oryginalnym stężeniu nie stanowi problemu.