Z tego co widzę nastawiłeś się już tylko na ryby. Nie jest to złe, a napewno lepsze od tego gdybyś pchał się usilnie w akwarium z roślinami nie mając wystarczającej wiedzy by to wszystko razem pogodzić i utemperować zbiornik.
Ryby bardzo ładne, ciekawe gatunki, szczególnie altumy. Dyskowce trochę odstają, ale to tylko moje zdanie, osoby delikatnie spaczonej na tym punkcie i nie bież sobie tego do serca, bo ogólnie prezentują się niezle.
Te różne ciekawe gatunki które posiadasz, są bardzo ciekawym obiektem obserwacji. Problem w tym, że poniosła Cię trochę fantazja w ich doborze. Wiem że litraż uwalnia wyobraznie, jednak nie do końca pomimo perełek w nim umieszczonych tworzy to ogólny dobry odbiór całości.
W przypadku twojego zbiornika słusznie zauważono stworzenie tak zwanej "zupy rybnej"
Jedynym co łagodzi nieznacznie ten odbiór jest właśnie fakt wielkości akwarium.
Gdyby był to mój zbiornik, ograniczyłbym jego obsadę, szczególnie zrezygnowałbym z gatunków nie wystepujących ze sobą w naturalnym środowisku i dodał więcej prostych w utrzymaniu roślin np.
żabienic. Całość nabrałaby lekkości i smaku, będąc jednocześnie wciąż niekłopotliwą w utrzymaniu.