300l - Holender jasny - Mirek

Piękny widok masz na co dzień do oglądania

Dzięki
A bucki sobie powoli rosną w drugim baniaku

Hej Mirku
Jak tam sytuacja w twoim baniaku po zmianie nawożenia?
Szczególnie jestem ciekaw jak się sprawuje NH4NO3.

No stary, jest moc! Gratulejszyn.
Jak ja mogłem ten wątek przeoczyć....
Tylko musisz popracować nad zdjęciami, bo to pierwsze przedstawiające cały baniak nie oddaje jego rzeczywistego wyglądu, mało ostre. Sam powiedz czy patrząc na baniak i na to zdjęcie widzisz różnicę? Na pewno tak, zdjęcie nie oddało tego co widzą Twoje oczy.

gierek napisał(a):Hej Mirku
Jak tam sytuacja w twoim baniaku po zmianie nawożenia?
Szczególnie jestem ciekaw jak się sprawuje NH4NO3.

No cóż, nie jest źle
Obecne nawożenie:
NH4NO3 (31 g/L) 20 ml w 2 dawkach dziennych po 10 ml (rano i po południu) - w sumie 22,1 ppm NO3 (w przeliczeniu)/tydzień
KH2PO4 (4,1 g/L) 20 ml w 2 dawkach dziennych po 10 ml (rano i po południu) - 0,86 ppm PO4/tydzień
mocznik (10 g/L) - 5 ml dziennie - 2,4 ppm NO3 (w przeliczeniu)/tydzień
Czyli w sumie NO3 24,5 ppm/tydzień, PO4 - 0,86 ppm/tydzień, K - 7,4 ppm/tydzień.
Żelastwo daję raz dziennie z glukonianu (0,3 ppm/tydzień).

Rosliny rosną, bąblują, pyłu nie ma. Odrobina nitek jeszcze się plącze, ale myślę, że będzie ok
Fotki wrzucę dopiero za jakiś czas, bo nie mam teraz jak zrobić

marlowe napisał(a):No stary, jest moc! Gratulejszyn.
Jak ja mogłem ten wątek przeoczyć....
Tylko musisz popracować nad zdjęciami, bo to pierwsze przedstawiające cały baniak nie oddaje jego rzeczywistego wyglądu, mało ostre. Sam powiedz czy patrząc na baniak i na to zdjęcie widzisz różnicę? Na pewno tak, zdjęcie nie oddało tego co widzą Twoje oczy.

Marcinie, dzięki za opinię
Masz rację, żaden ze mnie fotograf, baniak dużo lepiej wygląda na żywo niż na moich "zdjęciach". Muszę się poduczyć fotografowania.
Następne zdjęcia mam nadzieję, że będą lepsze

CO to za roślina za Toniną?

Rotala walichii

Dość dawno nie pisałem o baniaku, więc korzystając z wolnej chwili nadrobię zaległości.
Nawożenie bez większych zmian, nitki niestety się nie poddają i ciągle się gdzieś tam plączą. Nie mam już pomysłu co zrobić, żeby całkiem zniknęły. Zgasiłem 1 belkę 18W.
Niepokoi mnie spadek pH w zbiorniku. Z 6,3 na 5,8-5,9. Nie wiem, czy jest za to odpowiedzialny azotan amonu, mocznik, czy może lekkie dosypki Amazonii przy okazji sadzenia nowych plantów. W sumie to dosypałem tylko 2 litry, więc to raczej nie to.
Z roślin doszły:
Limnophilia Vietnam mini 5 szt.
Rotala Mexicana Goias 3 szt.
Ludwigia Senegalensis 3 szt.
Eriocaulon Sateceum 1 szt.
Limnophilia repens 2 szt.
Eriocaulon Parkeri 1 szt.
Ludwigia Curly 2szt.
Pogostemon Kimberley 1 szt.
Rotala Macrandra Japan 1 szt.

Poza tym było konkretne koszenie i cała utricularia wyskoczyła chwilowo do lazaretu na leczenie z nitek (cała zaszła nitkami )
Zdjęcia wstawię, jak rośliny odbiją.

Mirek u mnie ph spadło do 4,9, znaczy mocniej od ciebie koksuje nh4no3

Też miałem problem z nitkami, po ustawieniu zbiornika do npk 10-1-10, prawie bez mikro i fe=0,5-1, wyciąłem zanitkowane rosliny, włożyłem do miski z kwaskiem cytrynowym na pół godziny i z powrotem do akwarium. Nitki nadal były, jakby nic im kwasek nie zrobił, ale po 2 dniach zniknęły, także bardzo polecam i nieprzejmować się jak po kąpieli nadal będę, znikna z czasem....

Hej Mirek- a jak trzymasz parametry? Bo ty nie limitujesz, a czy to nie fosfor jest odpowiedzialny za nitki? Światło pewnie też bo u mnie właśnie "najładniejsze" rosną na roślinach bezpośrednio pod nową świetlówką no i dużo fosforu właśnie dawałam żeby "zbić" azot.

Biegronka napisał(a):Hej Mirek- a jak trzymasz parametry? Bo ty nie limitujesz, a czy to nie fosfor jest odpowiedzialny za nitki? Światło pewnie też bo u mnie właśnie "najładniejsze" rosną na roślinach bezpośrednio pod nową świetlówką no i dużo fosforu właśnie dawałam żeby "zbić" azot.

Biedronka bo miałam spytać, Mirek sorka że u ciebie? po dodaniu fosforu azot poleciał w dół szybciej? Jeśli spadł wróć do dawek minimalnych a nitki powiedzą papa

Mirek , jeśli mogę coś zasugerować, a może spróbuj inaczej limituj i to dość mocno 7-0,7-6, moim zdaniem szkoda tej amazoni na ei
Na takich podłożach ei się nie sprawdza przerobiłam to już kilka razy.
Tyle ,że takie nawożenie jak sugeruje, po tym co wlewasz to zacznie działać dopiero po około mc. i wodę zaoszczędzisz wtedy podmiany 30% spokojnie wystarczą.

Lali właśnie miałam Mirka tu podpytać bo on jest dobry w "obliczaniu" jak teraz z tym NPK-skoro już azot mam ok 10mg to jak go teraz podawać, w jakiej proporcji z fosforem- wyliczyć ten stosunek z procentowej zawartości pierwiastków czy jak?

marlowe napisał(a):Mirek u mnie ph spadło do 4,9, znaczy mocniej od ciebie koksuje nh4no3

Też miałem problem z nitkami, po ustawieniu zbiornika do npk 10-1-10, prawie bez mikro i fe=0,5-1, wyciąłem zanitkowane rosliny, włożyłem do miski z kwaskiem cytrynowym na pół godziny i z powrotem do akwarium. Nitki nadal były, jakby nic im kwasek nie zrobił, ale po 2 dniach zniknęły, także bardzo polecam i nieprzejmować się jak po kąpieli nadal będę, znikna z czasem....

marlowe, ty to niezły hardkorowiec jesteś
Jak bros nie pomoże, to kąpiel z kwasku zastosuję na pewno.
A jak to nie pomoże, to może kwas solny...

Biegronka napisał(a):Hej Mirek- a jak trzymasz parametry? Bo ty nie limitujesz, a czy to nie fosfor jest odpowiedzialny za nitki? Światło pewnie też bo u mnie właśnie "najładniejsze" rosną na roślinach bezpośrednio pod nową świetlówką no i dużo fosforu właśnie dawałam żeby "zbić" azot.

Próbowałem już z różnymi dawkami fosforu i oprócz pyłu nie dorobiłem się niczego pozytywnego

Lali75 napisał(a):

Biegronka napisał(a):Hej Mirek- a jak trzymasz parametry? Bo ty nie limitujesz, a czy to nie fosfor jest odpowiedzialny za nitki? Światło pewnie też bo u mnie właśnie "najładniejsze" rosną na roślinach bezpośrednio pod nową świetlówką no i dużo fosforu właśnie dawałam żeby "zbić" azot.

Biedronka bo miałam spytać, Mirek sorka że u ciebie? po dodaniu fosforu azot poleciał w dół szybciej? Jeśli spadł wróć do dawek minimalnych a nitki powiedzą papa

Jolu, nie ma sprawy, forum jest nasze i wszystkie wątki są nasze, więc piszcie co tylko chcecie

Lali75 napisał(a):Mirek , jeśli mogę coś zasugerować, a może spróbuj inaczej limituj i to dość mocno 7-0,7-6, moim zdaniem szkoda tej amazoni na ei
Na takich podłożach ei się nie sprawdza przerobiłam to już kilka razy.
Tyle ,że takie nawożenie jak sugeruje, po tym co wlewasz to zacznie działać dopiero po około mc. i wodę zaoszczędzisz wtedy podmiany 30% spokojnie wystarczą.

Może i Ty rzeczywiście masz rację.
Spróbuję od niedzieli zmniejszyć dawki azotu i fosforu. Potas utrzymam na poziomie 7 ppm mniej więcej i zobaczę czy bedzie poprawa. Pozcekam i miesiąc, w końcu nigdzie mi się nie spieszy

Lali75 napisał(a):Mirek , jeśli mogę coś zasugerować, a może spróbuj inaczej limituj i to dość mocno 7-0,7-6, moim zdaniem szkoda tej amazoni na ei
Na takich podłożach ei się nie sprawdza przerobiłam to już kilka razy.
Tyle ,że takie nawożenie jak sugeruje, po tym co wlewasz to zacznie działać dopiero po około mc. i wodę zaoszczędzisz wtedy podmiany 30% spokojnie wystarczą.

U mnie to działa, nawet po4 0,5 ppm
Nitek na szczęście nigdy nie miałem z tym baniaku.

Biegronka napisał(a):Lali właśnie miałam Mirka tu podpytać bo on jest dobry w "obliczaniu" jak teraz z tym NPK-skoro już azot mam ok 10mg to jak go teraz podawać, w jakiej proporcji z fosforem- wyliczyć ten stosunek z procentowej zawartości pierwiastków czy jak?

Po ci procentowa zawartość pierwiastków, moim zdaniem spokojnie możesz zacząć o standardów

10-1-6
+ mikro i ewentualnie fe
Jak twardość wody spadnie, to mg możesz dodawać.
I pamiętaj na zawsze im bardziej miękka woda, tym nawozów mniej.
No chyba, że chcesz EI a to już metoda i historia.
Po tygodniu takiego podawania test i jak no3 będzie brakować, to dawkę tygodniową podnosisz 15-1,5-9, jak będzie za duzo jeszcze możesz zmniejszyć,
Nie masz aktywnego więc to musi u ciebie zaskoczyć.
W końcu wyczaisz ile potrzeba, aby parametry były w miarę stałe, najgorsze na miękkiej wodzie są walnięcia, ja staram się tego unikać, bo nawozy wchodzą momentalnie.
Jeso to akwarystyka, sama czasem korzystam z jakiś tam kalkulatorów, ale staram się mniej matematycznie do tego podchodzić, jak musze to musze, ale jak za dużych problemów nie, to logika, zaczynam od pułapu i ewentualnie korekta a to co nie działało, do tego nie wracam, tym sposobem przez lata popełniam błędy, ale jest ich coraz mniej.

Godween napisał(a):U mnie to działa, nawet po4 0,5 ppm
Nitek na szczęście nigdy nie miałem z tym baniaku.

No tak, ale Ty masz już starą amazonię, która nie wchłania, a moja ma dopieo 4 mc.
No nic, pójdę szlakiem, który mi sugerujecie i dam mniej papu roslinom, zobaczymy co się będzie działo

mirek5566 napisał(a):

Godween napisał(a):U mnie to działa, nawet po4 0,5 ppm
Nitek na szczęście nigdy nie miałem z tym baniaku.

No tak, ale Ty masz już starą amazonię, która nie wchłania, a moja ma dopieo 4 mc.
No nic, pójdę szlakiem, który mi sugerujecie i dam mniej papu roslinom, zobaczymy co się będzie działo

Tym bardziej powinieneś iść Twoja Amazonia ma jeszcze tego tyle w sobie, że musi tak działać, wyjścia nie ma, szkoda podłoża na ei, powtórzę to jeszcze raz.

Lali75 napisał(a):

Biegronka napisał(a):Lali właśnie miałam Mirka tu podpytać bo on jest dobry w "obliczaniu" jak teraz z tym NPK-skoro już azot mam ok 10mg to jak go teraz podawać, w jakiej proporcji z fosforem- wyliczyć ten stosunek z procentowej zawartości pierwiastków czy jak?

Po ci procentowa zawartość pierwiastków, moim zdaniem spokojnie możesz zacząć o standardów

10-1-6
+ mikro i ewentualnie fe
Jak twardość wody spadnie, to mg możesz dodawać.
I pamiętaj na zawsze im bardziej miękka woda, tym nawozów mniej.
No chyba, że chcesz EI a to już metoda i historia.
Po tygodniu takiego podawania test i jak no3 będzie brakować, to dawkę tygodniową podnosisz 15-1,5-9, jak będzie za duzo jeszcze możesz zmniejszyć,
Nie masz aktywnego więc to musi u ciebie zaskoczyć.
W końcu wyczaisz ile potrzeba, aby parametry były w miarę stałe, najgorsze na miękkiej wodzie są walnięcia, ja staram się tego unikać, bo nawozy wchodzą momentalnie.
Jeso to akwarystyka, sama czasem korzystam z jakiś tam kalkulatorów, ale staram się mniej matematycznie do tego podchodzić, jak musze to musze, ale jak za dużych problemów nie, to logika, zaczynam od pułapu i ewentualnie korekta a to co nie działało, do tego nie wracam, tym sposobem przez lata popełniam błędy, ale jest ich coraz mniej.

Tak, Lali ma rację, ale...
Ten stosunek NPK książkowy nie zawsze się sprawdza. Ja osobiście jakoś bardziej wierzę we współczynniki Redfielda, a tu się liczy czyste pierwiastki, a nie jony jak w NPK (który zresztą najlepiej chyba sprawdza się w uprawach roślin okopowych )

Lali75 napisał(a):

mirek5566 napisał(a):

Godween napisał(a):U mnie to działa, nawet po4 0,5 ppm
Nitek na szczęście nigdy nie miałem z tym baniaku.

No tak, ale Ty masz już starą amazonię, która nie wchłania, a moja ma dopieo 4 mc.
No nic, pójdę szlakiem, który mi sugerujecie i dam mniej papu roslinom, zobaczymy co się będzie działo

Tym bardziej powinieneś iść Twoja Amazonia ma jeszcze tego tyle w sobie, że musi tak działać, wyjścia nie ma, szkoda podłoża na ei, powtórzę to jeszcze raz.

No OK, poloneza, ojjj, limitowanie czas zacząć