Golden, sekretem akwarystyki jest tak naprawdę stabilność. Po to ludzie kupują komputery PH żeby trzymały im stabilne warunki. Po to większe ingerencje nawozowe powinny być rozłożone w czasie.
Rośliny dostosowują się do innych niż idealne warunków ale potrzebują czasu. Jeśli podmieniasz choćby i raz na miesiąc ale ciągle na tę samą w składzie wodę - stabilizujesz. Rzadsze podmiany sprawiają, że nie rozwalasz cyklu azotowego częstym usuwaniem bakterii ze słupa wody, Tym bardziej, że filtrację biologiczną masz słabiutką i łatwo byłoby ją rozwalić. Znowu stabilizacja. Pamiętaj o tym jak będziesz aranżować inne zbiorniczki, a na pewno się nie zawiedziesz.
Ja bym tam zdecydowanie dał filtr zewnętrzny zamiast wewnętrznego nie tylko dla lepszej biologicznej też ze względów estetycznych. 112 litrów to nie tak dużo szkoda zagracać akwa wyposażeniem technicznym. Do zbawienia - jak sama widzisz - nie jest to konieczne, ale ładniej by było
O tle Ci już pisali... no cóż... przyłączam się...
odklej jak tylko dasz radę
Generalnie akwarium nie gryzie. Wielu by w nim sporo zmieniło ale to Tobie się ma podobać
Poza tym to fajnie, że się rozwijasz. Po swojemu - co jak widzę w tym wątku - budzi różne emocje, ale rozwijasz. To cenne