Cześć,
Przez ostatnie 2-3 lata plagi glonów i sinic prawie skutecznie zniechęciły mnie do dalszej zabawy w akwarystykę. W końcu stwierdziłem, że szkoda kasy i nerwów na kolejne restarty i pora na jakiś czas wstrzymać hobby. A dzień później zdecydowałem się na ostatnie podejście. Wywaliłem wszystkie
rośliny, żwir, korzenie, kamienie, wyszorowałem zbiornik, wywaliłem świetlówki i wkłady biologiczne z filtra. Założenie było proste: wszystko od nowa, ale bez szaleństw - nie będę np kupował podłoża ADY, jeśli jest spora szansa, że znów wszystko obrosną sinice. Nawozy: żadnych prób z EI i solami.
Rośliny: jak najwięcej, najlepiej z przycinki. Akwarium wystartowało 02.04.2016.
Zbiornik:
80x35x45 125l - typowy wąski "supermarket", nie OW
Oświetlenie:
4x24W T5
2x
Sylvania 865
1x Grolux
1x 13000K extreme red
Stopniowo wydłużany czas świecenia od 8h, w tej chwili świeci 11:00-22:00
Filtracja:
Aquael Unimax 250
1 koszyk gąbki
2 koszyki rurki porcelanowe
1 koszyk keramzyt
Worek z rurkami porcelanowymi w wolnej przestrzeni (zostawiona pod filtr UV)
CO2:
Butla + dyfuzor z DIY z filtra narurowego
Podawane w ciągu dnia, aby uzyskać ok 30+ppm
Ogrzewanie:
26C, grzałka schowana w dyfuzorze
CO2Podłoże:
5-8cm drobny żwirek
5kg substratu
Tetra pod żwirem
Ozdoby:
Brak
Flora:
Alternanthera Reineckii
Ammania sp. Bonsai
Bacopa AustralisHeteranthera ZosterifoliaHydrocotyle tripartita Japan
Hygrophila polyspermaLimnophila Sessiflora
Rotala indicaRotala rotundifolia green
Shinnersia Rivularis
Ludwigia sp. mini red
Staurogyne repensFauna:
Ślimaki świderki
9x Zwinnik Blehera
9x Bystrzyk Cytrynowy
10x Otosek
20x Zwinnik Amandy
Parametry wody:
KH: 8
PH: 7
GH: na razie brak pomiaru, test przeterminowany
PO4: <1
NO3: 0-5 - jeszcze nie podaję w nawozach
Nawożenie:
Pełna linia
FerkaW tej chwili podaję według zaleceń producenta K i Aqualizer
Od czasu do czasu też Aquashade - nie wiem czy jest sens, ale mam z zestawu
Na razie wszystko startuje chyba standardowo:
dzień 1: sadzenie wszystkiego, wpuszczenie zwinników Blehera i bystrzyków cytrynowych z poprzedniego "wystroju"
dzień 2: Widać lekkie dziury w nadwódce i debówce
dzień 3: Pojedyncze spirogyre, od razu wyciągane
dzień 5: Coraz więcej spirogyre, wlana dawka
Femanga Algen Stop
dzień 6: Woda lekko biała
dzień 7: Woda prawie klarowna, brak spirogyre,
Alternanthera odzyskuje kolory
dzień 8: Pojedyncze okrzemki, na szybie pojawiają się zielone kropki, krótkie nitki na niektórych liściach,
rośliny wszystkie wyprostowane i zaczynają puszczać nowe pędy - zaczęło się
dzień 12: Wszystko j.w. + pojedyncze długie nitki
dzień 14: j.w. wpuszczone otoski i zwinniki Amandy
dzień 15: Zauważalnie mniej nitek
dzień 16: Na kilku czubkach
rotal ciemno zielony glut - sinice
dzień 20: Wszystko stabilnie jak wyżej,
limnophila tego dnia nie rozwinęła liści - dziwne
dzień 22: Na ammania sp bonsai pojawiły się pojedyncze krasnorosty
dzień 24: Wszystkie liście prawie wyczyszczone z glonów
dzień 26: Brak sinic, pojedyncze malutkie krasnorosty na ammanii, delikatny zielony nalot na szybie - typowy szał na starcie chyba dobiegł końca
W początkowej fazie podmiany wody były ok 40% dwa razy w tygodniu, nawożenie
Ferka zgodnie z zaleceniami producenta, dolewane bakterie
JBL.
Rośliny rosną szybko, zagęszczają się, niektóre wymagają lekkiej przycinki co tydzień (
nadwódka, dębówka,
heteranthera,
rotala indica). Przy podawanym
CO2 bąblują jak oszalałe. Jedynie kilka pędów ammanii sp bonsai po przycięciu pożółkło - widocznie jeszcze dla niej za wcześnie. Jedyne widoczne glony to lekki nalot na przedniej szybie i trochę okrzemków na żwirku i starszych liściach limnophili.
Mam nadzieję, że dalej będzie tylko lepiej
W każdym razie, ja jestem zadowolony z rezultatu, szczególnie że do tej pory mało miałem styczności z roślinami typowo łodygowymi - sadziłem głównie
zwartki,
anubiasy, microsoria, nurzańce. Zawsze był chaos i dżungla, teraz zasadziłem pierwszego holendra.
Wszelkie oceny i sugestie mile widziane
Nie mam jeszcze pomysłu na lewy front i prawy tył -
Limnophila jest tylko na start posadzona, docelowo chciałbyć coś innego, czemu nie będzie przeszkadzał niedoświetlony bok.
Aktualne foto (strzelane smartfonem, więc bez rewelacji) w załączniku.
Jeśli kogoś interesują foty dzień po dniu, wszystko wrzucam codziennie na OneDrive:
https://bit.ly/noweakwa