Dawno nie pokazywałem niczego swojego. Aż do dzisiaj
Akwarium założone 17.02.2007 r. Nadal przechodzi pewne zmiany.
Wymiary: 180 litrów 90x45x45cm, szyba 10mm
Opti White,
Filtracja: Do niedawna
Eheim 2224, od jakiegoś czasu Tetratec EX 1200
Wypełnienie: gąbki,, wkład biologiczny i ceramiczny
Tetra, ADA: Bio Rio, NA Carbon 230, Palm Net, Tourmaline F
Oświetlenie: ADA SOLAR I + żarniki NAMH-150W.
Czas naświetlania: 8 godzin (w połowie 2-godzinna przerw)
Ogrzewanie: Tetratec HT 300
Podłoże: Power Sand Special L 6l,
Amazonia 20l,
Amazonia "powder" 4l, Dodatki do podłoża: Penac P, Penac W, Bacter 100, Clear Super, Tourmaline BC.
Nawożenie:- kolumny wody:Do niedawna Brighty K, Green Brighty STEP2, Green Brighty SHADE, Green Bacter, GreenGain, Phyton-git, Eca. Podmiana 45-50l tygodniowo. Od kilku dni testuję: Plant Nutrition+, Green Brighty SHADE, Green Bacter, GreenGain, Phyton-git, ECA.
- podłoża: Penac A oraz punktowo Multi Bottom Long i Iron Bottom Long
- CO2: Butla ciśnieniowa 6kg + Aqua Medic Reaktor
CO2 1000 .
Parametry wody:Nie sprawdzam
Flora: Anubias barteri var. nana,
Aponogeton madagascariensis,
Blyxa Japonia,
Bolbitis heudelotii,
Crinum calamistratum,
Cryptocoryne wendtii tropica,
Elatine trianda,
Hemianthus callitrichoides,
Heteranthera zosterifolia,
Micranthemum umbrosumMicrosorum "narrow" i "windelov",
Pogostemon helferi,
Ranunculus inundatus,
Rotala sp. green,
Vallisneria americana var. biwaensis
Xmass moss,
Były, ale wraz z ewolucją aranżacji odeszły:Bacopa australis,
Didiplis diandra,
Glossostigma elatinoidesHemianthus micranthemoides,
Tonina belem,
Fauna: Otocinclus affinis x 6szt,
Microrasbora sp. Galaxy
Poecilia sphenops x 1
Fundulopanchax gardneri x 4
Caridina japonica x 10szt
Yasuhikotakia sidthimunki x 3
Kometarz:Od samego początku akwarium planowane było jako element dekoracji pokoju. Stąd decyzja o szkle
Opti White, lampie ADA i szafce z palisandru pod zbiornik. Stąd też mniej więcej 1,5-roczny okres kompletowania potrzebnego sprzętu. Ale opłacało się? Wreszcie, 17 lutego, po trwających 10 godzin pracach zalałem zbiornik. Pierwsze trzy miesiące stały pod znakiem ciągłego dopieszczania aranżacji. Kilka roślin przybyło, inne ubyły. Oczywiście, wraz z kolejnymi poprawkami podłoża pojawiały się glony nitkowate. Pewnie szybciej bym się ich pozbył, ale jakoś nigdy nie było czasu na zaopatrzenie się w stado krewetek amano. Wreszcie, gdy je kupiłem glony nieco odpuściły. Ale nie całkowicie. Teraz też są. Już jednak pod kontrolą i raczej w sporadycznych ilościach. Pocieszam się tym, że krewetki też muszą coś jeść
Dzisiaj (17.lipca) akwarium ma pięć miesięcy i nadal wprowadzam pewne zmiany oraz korekty. Na przykład kilka dni temu do innego akwarium przeniosłem
dużego heńka (nie widać tego na zdjęciu), a jego miejsce zajęła valissneria americana var. biwaensis poszerzając tym samym swój obszar w akwarium. Oczywiście, to jeszcze nie koniec zmian. Kolejne
rośliny są już w drodze, a następne w zamysłach. Cały czas myślę także nad odpowiednim stadkiem ryb. Dlatego prezentowane zdjęcie nie odzwierciedla ostatecznej kompozycji.