Witam
W czerwcu wybieram się za granicę na dość długi okres czasu (ok.3 miesiące) . Macie jakieś rady , jak przygotować baniaki ,aby przetrwały bez większych kłopotów.
Akwaria 60 ,80 i 360 litrów.
W każdym wyłącznie
rośliny wolno rosnące (
anubiasy ,mchy ,microsoria,bolbitisy,bucephalandry).
Największy baniak to taki pół LT , światło 0,3 W/L , nawożenie raczej skąpe , nie podaję
CO2 , ryb brak , jedynie krewetki w ilości ok.150szt.
Dwa mniejsze zbiorniki - światło 0,5 W/L , pełne nawożenie makro / micro /
CO2, fauna to również same krewetki (po ok.50szt / zbiornik).
Czy możliwe jest ,aby przy minimalnej obsłudze utrzymać te zbiorniki ? Jakie zabiegi będą bezwzględnie konieczne aby
rośliny przetrwały , a zbiorniki nie zamieniły się w bagno z glonami?
Temat chyba na czasie , bo niedługo zaczną się wojaże wakacyjne (choć pewnie nie tak długie jak mój) ale myślę ,że wiele osób na Forum skorzysta z takich rad.
Pozdrawiam i dziękuję wszystkim za ewentualne podpowiedzi.