Dzień dobry,
Mam problem w moim dojrzewającym akwarium.
Parametry:
Akwarium założone 29.01.
Pojemność 54l (60x30x30)
Filtr:
Aquael Fan1 (do 100l)
Grzałka:
Eheim 50W (do 60l)
Temperatura: 25 st C
Oświetlenie: 1x15W, 4000K, T8
Czas oświetlania: ok 10-11h
Woda (testy paskowe, kropelkowe dopiero zamówione):
pH=7,5-8
kH=120 (6,6)
GH=75 (4,2)
TC=0
NO2=0
NO3=10
Obsada: na razie brak, akwarium dojrzewa
Podłoże: jasnobrązowy żwir ze sklepu akwarystycznego
Problem:
Na roślinkach i filtrze pojawił się tydzień temu brązowy osad, takie jakby drobne rosztki, które da się z roślin i kamienie strzepnąć i wtedy te farfocle pływają w wodzie. Były też na szybie ale starłam i nie pojawiły się ponownie, z filtra po tygodniu zniknęły, zostały na roślinach i kamieniach. Poza tym na "ozdobach" pojawił się biały strzępiasty glut.
Rośliny wyglądają marnie, takie jakieś umęczone, brązowiejące, delikatne listki mają.
Mam pytania:
Czy to brązowe coś to okrzemki?
Co to ten glut strzępiasty biały?
Czy stan roślinności spowodowany jest złym oświetleniem (15W i 4000K)?
Co z tym zrobić? Oświetlenie porządniejsze zamówione ale będzie za ok 2 tyg. Zamówiłam LED o temp.
6500K, druga listwa też LED o 10000K specjalna dla roślin (mogą świecić niezależnie).
Jestem kompletnie początkująca i naprawdę staram się żeby docelowo bojownikowi i neonom czerwonym było dobrze. W planach 1 samiec i stadko 8 neonów czerwonych. Trochę podłamuje mnie stan roślin i to że marnieją
Nie nawożę. Uzdatniacz był dany na filtr i filtr przed startem pracował ok 3h w wodzie z dojrzałego akwarium.
Postaram się dołączyć zdjęcia- wiem, że statek i skrzynia są trochę tandetne ale to akwarium zakładane z dziećmi 4 i 6 lat więc na razie zostają. Tak myślę, że przydało by się więcej roślin ale boję się, że to będzie utrudniać czyszczenie podłoża.