Akwarium 72l
Temp- 26°
Ph- 7
Kh - 10
No2-0,1mg/l
No3- 20mg/l chyba że źle odczytałem, póki co zwiększam częstotliwość podmian i trochę zmniejsze obsadę.
Fe - 0,2mg/l
Co2- 30mg/l
Obsada: parka pielęgniczek kakadu, 7 rasbor klinowych/espei, 2x młode glonojad, 10 helenek
Podłoże
ichiban dark soil medium. Filtracja Multikani prefiltr plus ceramika.
Co2 od isty.
Sporo roślin, czekam aż zarosnie. Oświetlenie to świetlówka t8 15w plus 50cm ledowa full spectrum.
Były otoski, wszystkie padły po kolei po jednym, nie miałem testów więc nawet nie pytałem dlaczego tak się stało. Reszta ryb normalnie je, normalnie się zachowuje. Karmie pokarmem mrozonym plus tabletki dla ryb dennych, od czasu do czasu płatki
tropicala. Karmie raz dziennie ok połowę kostki (mrozonego). Nawoze nawozami że zdjęcia, mech jak widać wygląda fatalnie, reszta roślin ok lecz zauważyłem właśnie na korzeni brązowe nitki? Co zmienić? Co jest nie tak?