Stawiam na małżoraczki, im więcej karmy spada na dno, tym chętniej się rozmnażają, ogranicz karmę, częściej i mniej czy coś w tym guście. Wpuściłem po 3-dniowej głodówce stadko gupików i zmniejszyło populację, pozbyć się ich nie jest raczej możliwe. Podobno nie są szkodnikami i można z nimi żyć, jeśli nie drażni oka.