Witam,
ostatnimi czasy zakupiłem raczki - import z Indonezji, brałem je z myślą , że to popularne CPU Orange.
Teraz jednak nie jestem pewny. Są agresywne, największe mają już 5cm, za mocno wybarwione na czerwono jako na Cambarellus`a [chyba, że hodowcy z Indonezji dali popis hormonalny]... Potrafią podgryzać nawet
anubiasy a moje stare Orange schodzą im z drogi.
Wydaje mi się, że karlik którego widać na zdjęciu padł ofiarą jednego z nich [wcześniej bez problemu żył przez 6 miesięcy z starymi orange w moim paludarium]
Jeśli nie Orange to co?
Przychodzi mi do głowy tylko Clarkii ale te mają inną sylwetkę...
Co Wy na to?
Zdjęcia przedstawiają dwóch osobników, ten który trzyma karlika jest wiekszy od tego z linijką na zdjęciu...