Nawóz Easy Carbo

czy ktoś używa tego nawozu ?

jakie jest jego zużycie na akwarium np. 1000 l ?

czy może on być alternatywą - finasową dla CO2 ?

moze jest troszkę droższy ale wydaje mi się bezpieczniejszy w dozowaniu i prostrzy przy akwarium ze srednią obsadą roślin

Na akwarium 1000L podejrzewam, że stosowanie tylko EC nie było by zbyt opłacalne

średnio leje się 2 ml/50L dziennie. w sklepie 500ml kosztuje około 30 zł. teraz sobie oblicz.......

Takie dawki (2 ml na 50L codzinnie) EC to według mnie bzdura. Wystarczy jak dasz 2-3 x w tygodniu normalną dawkę (1 ml na 50L). Wszytko powinno być efektem dobrania środku do osiągnięcia określonego celu.

Przy 1000L sprawdź od razu ceny baniek minimum 1L i policz na ile Ci to wystarczy.
Jak już policzysz sprawdź ile kosztuje zestaw do CO2 z butlą 6kg i ile litrów EC za kompletny zestaw zapłacisz. Daj znać o wynikach obliczeń.

Żeby sensownie dawkować węgiel w akwarium roślinnym z umiarkowanym oświetleniem z EasyCarbo zamiast CO2 trzeba by podawać moim zdaniem około 10ml/100l/dzień w rozłożonych dawkach np. 5razy w ciągu doby świetlnej - ważne aby dawkować to równomiernie a nie wszystko na raz przed włączeniem światła.
Jak łatwo policzyć przy 1000l byłoby to 100ml dziennie...5l baniak za 220pln wystarczyłby na niespełna 2miesiące więc jest to całkowicie nieopłacalne bo dobry zestaw CO2 zwróci się w pół roku.

Norbert Sabat napisał(a):trzeba by podawać moim zdaniem około 10ml/100l/dzień

Według mnie to przesada. Prawdopodobnie po wejściu do pokoju gdzie stałoby akwarium pierwszą rzecz jaką byś czuł (zapach) to by było EC.
Wątpliwe jest również czy rybki inne żywe istoty chciałby żyć w takich stężeniach na dłuższą metę. Ja jestem przekonany że potrzebujemy mniej EC niż to nam podaje producent. Roślinom wystarczy impuls, odebranie i zmagazynowanie składników na 1-2 dni powinno być możliwe bez utraty dobrej kondycji.

GFR napisał(a):

Norbert Sabat napisał(a):trzeba by podawać moim zdaniem około 10ml/100l/dzień

Według mnie to przesada. Prawdopodobnie po wejściu do pokoju gdzie stałoby akwarium pierwszą rzecz jaką byś czuł (zapach) to by było EC.
Wątpliwe jest również czy rybki inne żywe istoty chciałby żyć w takich stężeniach na dłuższą metę. Ja jestem przekonany że potrzebujemy mniej EC niż to nam podaje producent. Roślinom wystarczy impuls, odebranie i zmagazynowanie składników na 1-2 dni powinno być możliwe bez utraty dobrej kondycji.

Prowadzę baniak gdzie 2miesiące temu padł reduktor i jedzie tylko na EC. Podaję tam około 20ml/dzień - w baniaku około 160l wody, 0.45W/l.
Jakoś nic nie czuć a zwierzęta nie padają....nawet wrażliwe krewetki więc to co przypuszczasz właśnie obaliłem.
Widać że rośliny nie rosną tak jak przy suplementacji CO2 ale ich kondycja jest bardzo dobra.
EC to aldehyd glutarowy, który ulega degradacji w akwarium - rozkładają go głównie bakterie (a tych jest raczej dużo przy dużej ilości podłoża i filtracji) a dodatkowo jest trudniej przyswajalny (z tego co pamiętam) niż CO2.

Wiem też o baniakach gdzie były podawane dawki 2-3krotnie większe niż moje i nic się nie działo. Przy jeszcze większych dawkach pojawiała się mleczna woda i zgony ale były to już dawki rzędu 50ml/100l

ja podaje 15ml na 200l netto i wszystko jest ok , a i mam co2

GFR napisał(a):Takie dawki (2 ml na 50L codzinnie) EC to według mnie bzdura. Wystarczy jak dasz 2-3 x w tygodniu normalną dawkę (1 ml na 50L). Wszytko powinno być efektem dobrania środku do osiągnięcia określonego celu.

GFR napisał(a):Według mnie to przesada. Prawdopodobnie po wejściu do pokoju gdzie stałoby akwarium pierwszą rzecz jaką byś czuł (zapach) to by było EC.

Używałeś EC lub innego środka opartego na aldehydzie glutarowym czy tak sobie gdybasz? Czytałeś, jaki jest okres rozpadu aldehydu glutarowego?

IMO Używanie EC w innej dawce niż 2ml/50L nie ma za bardzo sensu, empirycznie stwierdziłem, że mniejsze dawki nie dają efektu a większe nic więcej nie wnoszą.

tmaciak napisał(a):Używałeś EC lub innego środka opartego na aldehydzie glutarowym czy tak sobie gdybasz? Czytałeś, jaki jest okres rozpadu aldehydu glutarowego?

IMO Używanie EC w innej dawce niż 2ml/50L nie ma za bardzo sensu, empirycznie stwierdziłem, że mniejsze dawki nie dają efektu a większe nic więcej nie wnoszą.

Moje empiryczne stwierdzenia są zupełnie odmienne.
(Aktualnie w szafce stoi litr specyfiku i wystarczy mi na pewno na 1 rok).

Więc używałem, używam i w zupełności wystarcza u mnie 5 ml raz na tydzień. Czasami o tym zapominam i jest te 5 ML na jakieś 220L raz na 2 tygodnie. Na zasadzie dodatkowego suplementu, zwykle po przycinkach, porządkach.
Jak nie miałem butli CO2 to wystarczały mi takie 2-3 dawki w tygodniu i rośliny ładnie rosły.

Odnośnie czasu rozpadu - nie wiem ile trwa.
Natomiast doskonale po zapachu poznam że w akwarium podano EC nawet następnego dnia. Mam akwarium z zamkniętą pokrywą to może mieć wpływ na słabsze ulatnianie się tego specyficznego zapachu. Przy otwartym zbiorniku może być inaczej.

Jednego jestem pewny - przy dawkach 2-3 razy większych niż zalecany maks przez producenta musi z akwarium "jechać" aldechydem dość mocno.

GFR napisał(a):Więc używałem, używam i w zupełności wystarcza u mnie 5 ml raz na tydzień. Czasami o tym zapominam i jest te 5 ML na jakieś 220L raz na 2 tygodnie. Na zasadzie dodatkowego suplementu, zwykle po przycinkach, porządkach.

To jeśli Ci takie dawki wystarczają, to IMO ten litr spokojnie możesz sprzedać, w takich dawkach to jedyne co działa to efekt placeba.

To nie placebo, tylko dobra suplementacja kondycjonująca rośliny.
Nic tak dobrze nie pomaga pozbyć się drobnych glonów, jeśli już się pojawią.

Zauważ tylko że ja aktualnie CO2 daję butli a EC tylko okazjonalnie jeśli widzę że jest taka potrzeba. Wydaje mi się że ten fakt do Ciebie nie dotarł.

Panowie, poczytajcie sobie o aldehydzie glutarowym i jego oparach. Dla mnie to był powód nie stosowania tego specyfiku w domu.

GFR napisał(a):Wydaje mi się że ten fakt do Ciebie nie dotarł.

Oczywiście, że dotarł do mnie fakt, że aldehyd podawany w takim stężeniu jakie stosujesz nic nie "skondycjonuje" (ponieważ nie takie jest jego działanie na rośliny) ani nie usunie glonów (bo przy niskim stężeniu nie działa jak algicyd), po prostu do Ciebie to jeszcze to nie dotarło, no ale to już nie mój problem

Jak pisałem powyżej spokojnie możesz sobie darować, najwyraźniej poziom CO2 który zapewniłeś swoim roślinom w zupełności wystarcza i chwała Ci za to.

GFR napisał(a):Panowie, poczytajcie sobie o aldehydzie glutarowym i jego oparach. Dla mnie to był powód nie stosowania tego specyfiku w domu.

Ja bym zwrócił uwagę, o jakich stężeniach czytałeś. Specyfiki akwariowe mają stężenie kilkunastokrotnie niższe, co więcej wlewamy je do akwarium, gdzie ulegają dalszemu rozcieńczeniu a nie wylewamy litr stężonego aldehydu na podłogę w celu jej dezynfekcji.

tmaciak napisał(a):Ja bym zwrócił uwagę, o jakich stężeniach czytałeś. Specyfiki akwariowe mają stężenie kilkunastokrotnie niższe, co więcej wlewamy je do akwarium, gdzie ulegają dalszemu rozcieńczeniu a nie wylewamy litr stężonego aldehydu na podłogę w celu jej dezynfekcji.

Tomek, zgadza się. Jednak lanie tego codziennie w takich ilościach, że cały czas "śmierdzi" nim w pokoju... Przy carbo akwarystycznym gdzie jest go 2-3% chyba nie ma wypisanych żadnych ostrzeżeń (?), przy specyfikach zawierających 2-5% są. CO2 z definicji bardziej mi pasuje. Sorry za OT

Zupełnie nie zależy mi na tym by Ciebie przekonywać
Doskonale rozumiem że ktoś może mieć inne doświadczenia, wyniki.
Proponuję pamiętać ile zmiennych ma wpływ na określone funkcjonowanie akwarium.

Każdy może mieć inne obserwacje.
Ja napisałem o własnych obserwacjach a nie przekonaniach ;.

Stosował ktoś węgiel w płynie aqua artu ? jest znacznie tańszy niż EC podobno jest mniej stężony niż EC .

ja stosowałem carbo aqua art i easy carbo i absolutnie nie widze zadnej różnicy.To jest to samo,rózni się jedynie cena:) takie jest moje zdanie:)

TomaszK napisał(a):Tomek, zgadza się. Jednak lanie tego codziennie w takich ilościach, że cały czas "śmierdzi" nim w pokoju... Przy carbo akwarystycznym gdzie jest go 2-3% chyba nie ma wypisanych żadnych ostrzeżeń (?), przy specyfikach zawierających 2-5% są. CO2 z definicji bardziej mi pasuje. Sorry za OT

W takim razie podziwiam węch, bo co prawda palę jak smok i węch ma stępiony, ale na niektóre zapachy jestem bardzo wyczulony i otwartą butelkę EC wyczuwam z drugiego pokoju, mimo to, z akwarium nie jestem w stanie wyczuć zapachu EC.

Po kilkumiesięcznej przerwie wróciłem do dozowania EC dodatkowo do CO2 i muszę przyznać, że rośliny dostały widocznego "kopa". Oczywiście można bez, ale to mi pozwala się dłużej polenić np. z wyczyszczeniem dyfuzora

Dla wyczulonych, to na pewno PG Carbo i podobno Seachem Excel pachną mniej intensywnie niż EC. AZOO Carbo pachnie podobnie jak EC.

Ja tam nie wiem ale do swojego zbiornika 360l wlewam niezla dawke EC chyba dwukrotna,czasem codziennie,czasem co trzy dni,a wlewlem nawet czterokrotna i szczerze Wam powiem nic nie czuje,oczywiscie z butelki daje ale zeby w pokoju... .

Sam stosowalem Excell.EC,ML,a w niedlugim czasie AZOO,narazie jako tako nie widz\e roznicy,moze jesli stosowalbym tylko wegiel w plynie dostrzeglym jakies roznice,a tak jako dodatek... .