Problem z żabienicami jest taki, że większość z nich, w dobrych warunkach, po pewnym czasie osiąga na prawdę duże rozmiary (poza "trawnikowymi" takimi jak
Echinodorus tenellus).
Mam takie same akwarium, jak ty i hodowałam z powodzeniem:
Echinodorus bleheri oraz
Echinodorus Ocelot "Green". Polecam zwłaszcza ten ostatni - nie ma wielkich wymagań zarówno, co do oświetlenia jak i nawożenia a jest naprawdę ładny: na jasnozielonym tle ma brązowo-wiśniowe cętki, które nie zanikają nawet przy niezbyt silnym oświetleniu (np. 0,4W/l).
Jednak E. Bleheri rozrósł się tak, że zajmował połowę akwarium. Wygląda imponująco, ale nie wiem, czy można z tego zrobić jakąkolwiek "aranżację" w rozumieniu aquascapingu.
Postępy w rozrastaniu się tych roślin możesz obejrzeć na przykładzie mojego akwarium:
http://www.fawa.pl/topics15/6898.htm
Równiez
Echinodorus Rubin można by uznać za "średni", a tez jest ciekawy. Generalnie radzę obejrzeć
żabienice oferowane w sklepie roslinyakwariowe.pl i zwrócic szczególną uwagę na ich DOCELOWE wymiary.
Jeśli chodzi o problemy z glonami - wstrzymałabym nawożenie. Nie wiem, co prawda, jakie masz w akwarium ryby i ile, ale przy takim oświetleniu, braku
CO2 i hodowli
żabienic takie nawożenie kolumny wody, nie jest, moim zdaniem, konieczne. Lepiej sprawdzają się tabletki wsuwane bezpośrednio pod korzenie.