Napiszę tylko, że to moje pierwsze zabawy (nie z akwarystyka a z roślinkami), ale rzecz nie w tym.
Ktoś likwidował akwarium 120x40x40. Mogłem wziąć jak jest albo miało powędrować byle gdzie byle szybko (nawet na śmietnik). musiałem wziąć ze wszystkim.
Było:
szkło,
czapka 2x30 W
grzałka
sporo różnych korzeni
Roślinki:
nurzaniec
anubiasy nana w stanie opłakanym
Rybki:
synodontis 1x,
zbrojnik 2x
motylowiec 2x
stadko róznych kirysków
Wziąłem, ale nie wiem czy dobrze wymyśliłem sobie że zrobię sobie z tego Afrykę.
Narazie zrobiłem szafkę do postawienia, zamontowałem filtr Tetrę 700. W najbliższym czasie dołożę oswietlenie (1 lub 2 x 30). Moge też bez problemów dołożyc
CO2.
No właśnie a co z ta Afryką. Ryby w zasadzie zostają (nie mam zwyczaju mordować a nie mam też komu oddać) może kiryski doprowadzę do jednej odmiany.
Rośliny nurzańce już wyszły
anubiasy oskubię na ile mi pozwolą i pewnie przywiążę do korzeni. Z korzeni coś poukładam w jednej części. Ale co dalej: jakie jeszcze roślinki dołożyć (prócz różnych odmian
anubiasów. Jakie rybki dodać aby coś pływało w środkowej strefie.
Jak komuś się chce niech podpowie. Albo podpowiedzcie jakie powinno być akwarium z tego regionu (tylko nie piszcie o Malawi czy Tanganice)