Witam serdecznie,
Chciałbym poruszyć wątek przygotowania wody kranowej do podmian. Wiem, że większość z Was napisze: "kup sobie RO; unikniesz podobnych problemów", ale ze względów finansowych nie mogę sobię, póki co, na niego pozwolić...
Woda w moim kranie ma parametry, które oscylują wokół wartości:
pH = 7.8
KH = 7
GH = 12
Dwa ostatnie mieszczą się w prawdzie w górnej granicy, ale martwi mnie pH -
stanowczo za wysokie dla roślin które wybrałem. Zaobserwowałem (testy
ZOOLEKA), że potrójna dawka SafeWater Aqua-Artu czyli 3ml/4 litry wody, sprowadza pH do odczynu obojętnego. Czy można przedawkować przygotowując wodę kranową w
ten sposób? Stosowałem dotychczas
JBL Aquacid (pH minus) będący wyciągiem z
kory dębu i zawierający <15% kwasu siarkowego do zakwaszania. Wydał mi się o
tyle dobry, że nie był na bazie kwasu ortofosforowego. Mam jednak takie
wrażenie, że każde "lanie chemii" powoduje destabilizację zbiornika a i
tanie nie jest ... Wiem, że skuteczne jest dozowanie
CO2, jednak w wątku
chodzi mi o przygotowanie wody do podmian - aby nie było dużego skoku
parametrów i najważaniejszego pH. Czy są na to jakieś lepsze sposoby?
Słyszałem, że dobre efekty przynosi kwas solny - proszę o wypowiedzenie się na ten temat. Jak przygotować roztwór?