U mnie zaskoczyło, ale znowu coś pokręciłem.. Generalnie
tropica zielona u mnie pomogła, jednak po dłuższym czasie pojawiły krótkie niteczki..
Zrobiłem kolejny restart z wymianą żwirku 0,8-1,6 (wywaliło mi w podłożu sinice) na czarny 0,2-0,4.
Ustawiłem
KH - 1 GH - 3,2 z węglanów i siarczanów
K-25 Ca-20 Mg-2 Na-0,2
NO3-5 PO4-0,2
Micro na start: intermag fe 0,004 + masterline fe 0,006
Początkowo tradycyjnie białe szczyty na aromatice mini, dawałem codziennie micro na zmianę intermag/masterline (fe 0,01) i nastąpiła poprawa, szczyty ładnie zielone. Dodatkowo codziennie wpadało Po4 0,1ppm. Po paru dniach dołączyłem azot z azotanów: NO3-1 K-0,21 Ca-0,18 Mg-0,02. Dałem w piątek kolejne mikro 0,02 wracam w niedzielę wieczorem a tu szczyty aromatici mini spalone.. Pojawiło się za to lekkie bąblowanko, którego wcześniej brakowało, generalnie ciągle przyrosty nie zachwycają, mocno średnie,
rotale to powolutku bardzo.
Teraz testy robie tylko dla NO3 i PO4 sprawdzać czy schodzi, ale zrobiłem to co mam:
Kh-1 (
zoolek)
Gh-3 (
jbl)
K-25 (
zoolek)
Ca- 20-25(salifert)
Mg- 0-1 (wyliczone z gh i ca)
NO3 - 10 (
zoolek) - dozownik zatrzymałem
PO4 - 0 (
jbl)
Micro za małe aby coś pokazało.
Po tych pomiarach podlałem potasem 20ppm z k2so4 i magnezem 0,5ppm z mgso4. Mikro wstrzymuję.
Czy te spalone szczyty aromatici i
ludwigi super red mini to przewalone mikro już?
Odpowiedz
