Witajcie. Wpadłem na ciekawy dość szalony pomysł pewnego eksperymentu, od razu do dodam ze sam go nie przeprowadzę a jakby to powiedział mój Ojciec "głupich szukam"
A tak serio to nie głupich a ciekawych i lubiących eksperymenty. Otóż wyczytałem na onecie, że cytuję:
Woda z gotowania ziemniaków to doskonały naturalny nawóz dla roślin który zawiera wiele substancji do których należą:
Potas - pierwiastek niezbędny w procesie fotosyntezy i rozprowadzaniu substancji odżywczych w roślinie; chroni przed chorobami, wzmacnia kolor liści i kwiatów.
Fosfor - stymuluje wzrost roślin (w tym ich korzeni).
Mikroelementy, w tym ważne w procesie odżywiania się roślin magnez i żelazo.
Skrobia, która (jak zresztą wszystkie węglowodany) bierze udział w tworzeniu się próchnicy, stymuluje wzrost korzeni i kiełkowanie nasion.
Oczywiście woda nie może być osolona !!! Powiem szczerze mam tylko jedno akwarium które jest moim oczkiem w głowie i po prostu bałbym się zaryzykować, ale wiem że pośród Nas akwarystów jest sporo osób które mają po kilka zbiorników w tym także zbiorniki testowe na których sprawdzają działanie nawozów itp. Jak myślicie czy to szalony pomysł i czy znajdzie się ktoś kto spróbuje ??