Co to za niedobór? - Micranthemum umbrosum

Witam! Od jakiegoś czasu mam problem z Micranthemum. Wydaje mi się, że czegoś im brakuje. Z tego co wyczytałem wyglądało mi to na niedobór azotu, szczególnie, że wzrost jest spowolniony. Problem dotyczy w szczególności starszych liści. Jednak po dwukrotnym zwiększeniu dawki PGMakro (1ml na dzień) sytuacja nie ulega jakiejś szczególnej poprawie. Ponadto pojawiło się trochę nitek, ale już nad nimi zapanowałem i jest ich coraz mniej. Może powinienem zacząć podawać Ferro (póki co leję tylko PGC 1ml co 5 dni). Niestety nie dysponuję testami, ale może ktoś miał już podobny problem. Zbiornik 54l, 36W, CO2.

Skoro objawy pojawiają się na starszych liściach to z zamieszczonego zdjęcia moge wnioskować , jest to K LUB N .
Który ?? musisz odpowiedzieć sobie sam.
niedobór potasu nie powoduje karłowacenia świeżo wyrośniętych liście.
Natomiast azot w przeciwieństwie do potasu poza nie znacznymi różnicami w niedoborze tych pierwiastków POWODUJE KARŁOWACENIE i spowolnienie wzrostu.
W obu przypadkach najczęściej pojawiają się dziurawe liście które z czasem żółkną gniją i odpadają.

Natomiast azot w przeciwieństwie do potasu poza nie znacznymi różnicami w niedoborze tych pierwiastków POWODUJE KARŁOWACENIE i spowolnienie wzrostu.

Niekoniecznie. Niedobór N nie zawsze powoduje karłowacenie. Klasyczna definicja mówi, że objawy to chloroza dolnych liści ale karłowacenie wcale nie musi wystąpić. Niedobór K też nie zawsze objawia się na dolnych liściach. W przypadku Umbrosum, które opisał Chester niedobór K często objawia się jako zanikanie stożków wzrostu i silnym karłowaceniem młodych liści gdy tymczasem dolne liście mają się całkiem dobrze. W przypadku Umbrosum (co występowało u mnie) zarówno niedobór K jak i Mg wyglądają identycznie - zanik stożków wzrostu. Sposobem odróżnienia niedoboru K od Mg jest ogólna bladość liści na wielu roślinach i zanikanie stożków. Wtedy wiem, że to niedobór Mg.

Ja nawożę razem z PG Macro, również ( ze względu na małą obsadę ryb w zbiorniku ) KNO3, być może dodawanie codziennie N a w szczególności K powoduje, że umbrosum się lepiej "czuje".Zaprzestanie dodawania KNO3 lub zamiana go na NH4NO3 powoduje "wybielanie" się roślin.Te rośliny były nawożone PG Macro 6 do 8 ml dziennie na 240 l plus Micro Intermagu bez dodatków. PO4 dochodziło do 1 mg/l.Podwójne bąbelki powietrza odrywały się od roślin co kilka sekund.


Pozdrawiam

Ja bym się też zastanowił czemu pojawiły się krasnorosty.. czyżby niedobór P? U mnie podobnie jak to Umbrosum wyglądała kiedyś Rotala Green przy niedoborze fosforu.

Przedstawione przez Ciebie zdjęcie przypomina mi bardzo moje Umbrosum , jakie kiedyś miałem. Obecnie przy dużych dawkach K takie objawy nie występują. Poziom K około 25-30 ppm. Natomiast niedobory azotu objawiają się spowolnieniem lub zatrzymaniem wzrostu.
Nie wykluczałbym też P, o którym pisz psicho.
Kombinuj, ale stawiam na K

Saxe napisał(a):Ja nawożę razem z PG Macro, również ( ze względu na małą obsadę ryb w zbiorniku ) KNO3, być może dodawanie codziennie N a w szczególności K powoduje, że umbrosum się lepiej "czuje".Zaprzestanie dodawania KNO3 lub zamiana go na NH4NO3 powoduje "wybielanie" się roślin.

Twoje doświadczenia dowodzą, że to oprócz N, brakuje przede wszystkim potasu, bo saletra amonowa zawierająca dwie formy azotu nie wystarcza.
Sam stosuję obecnie mieszankę KNO3 i NH4NO3, ale oprócz tych związków również KHCO3, możesz z powodzeniem stosować ten związek, tylko nie pomyl i nie kup czasem K2CO3 - porażka Pisaliśmy o tym sporo z Kekonem
Czy próbowałeś zwiększać PGMakro bez podawania innych soli "azotowych"? domyślam się, że rosło wtedy pewnie mocno PO4 do niebezpiecznych granic. Ile obecnie masz PO4?

Pozdrawiam

nie pomyl i nie kup czasem K2CO3 - porażka

O tak To tak jak pomylić alkohol etylowy z metylowym
Tak na poważnie to ten związek wydaje się być po prostu szkodliwy. Rośliny spowalniają ze wzrostem, żółkną i co najgorsze - przypala stożki. Zauważyłem, że akwaryści na różnych zagranicznych forach często mylą K2CO3 z KHCO3.

GP napisał(a):

Czy próbowałeś zwiększać PGMakro bez podawania innych soli "azotowych"? domyślam się, że rosło wtedy pewnie mocno PO4 do niebezpiecznych granic.

Tak próbowałem zwiększyć ilość podawanego PG Macro do 8 ml dziennie na 240 l wody, co zresztą sugerował mi Bartek Lipczyński w jednym z postów w którym dopytywałem czym uzupełniać poziom N w zbiorniku z małą obsadą ryb. Mój zbiornik jest dość specyficzny bo pływa w nim tylko 7 Bystrzyków Pereza, które to zbiornika w azot nie zaopatrują w wystarczającej ilości ( tak myślę ). Jak pamiętasz Bartek Lipczyński poprawił w tym poście swoją definicję dotyczącą PG Macro, którą ja zacytowałem.Wszystkie próby stosowania w tym konkretnym zbiorniku tylko PG Macro bez podawania dodatkowo KNO3 zakończyły się porażką.Poziom azotu ( oczywiście tego, który mogłem zmierzyć ) był niski cała ta zabawa kończyła się pojawianiem " białej pajęczyny" między roślinami co mogło być oznaką początku plagi sinic. Są akwaryści, którzy twierdzą, że to właśnie braki azotu mogą być ich powodem. Nagłe dodawanie KNO3 zmieniało sytuację na lepszą. No i był jeszcze jeden problem przy podawaniu tylko PG Macro ( w większych dawkach ) na szybach pojawiał się pył, który znikał po dodaniu KNO3.

GP napisał(a):
ile obecnie masz PO4 ?

Najlepiej gdy jest na poziomie 1 mg/l wskazywanym przez testy JBL-a. Być może jest jednak tak, że test zawyża o czym świadczą badania wody w laboratorium, które wykazały poziom PO4 0,5 mg/l a test 1 mg/l. Różnica w kolorach odczytywanych na skali testu była wyraźna.Ja w swoim zbiorniku nie boję się wysokich dawek fosforu ale jak sam widzisz, żeby mieć pewność czy są rzeczywiście wysokie należy wodę badać w laboratorium a to już jest drogi "sport". Czerwone stożki wzrostu Limnophili sessilliflory wskazują , że fosforu w wodzie jest ciągle mało. Czy się mylę ?





Pozdrawiam