Kolor kalwados to żaden problem. Potrzebujesz odpowiedniej bejcy i lakieru na zewnątrz. A jeśli nie bejca, to okleina meblowa, tylko trzeba się postarać przy naklejaniu, żeby ładnie wyglądało. Okleina będzie też konieczna przy użyciu pcw.
Bejcowanie i lakierowanie odpada przy użyciu listew przypodłogowych. Prawie na pewno ktoś produkuje je w kolorze kalwados (zdaje się, że dość popularny ostatnimi czasy).
Na
allegro zestaw akwarium + pokrywa kosztuje 200zł, ale przecież sam zauważyłeś, że chcesz więcej światła. Musisz zatem doliczyć koszt monta
Żu dodatkowych świetlówek. Więc mamy: 120zł pokrywa + 120zł dodatkowa świetlówka PL-L 55W. Za tą cenę możesz mieć HQI bez pokrywy.
Czy jest sens robienia pokrywy własnoręcznie? Wydaje mi się, że jest. Kiedyś też popełniłem błąd zakupu akwarium 112l z pokrywą abs 2x18W. W miarę wchodzenia w akwarystykę roślinną zaczynałem zmiany w oświetleniu.
Po pierwsze wymiana statecznika konwencjonalnego na elektronikę z kompaktów zintegrowanych: pierwszy błąd. Czy to w wyniku mojego braku umiejętności, czy niewłaściwych warunków pracy, elektronika ta padała średnio raz na dwa miesiące, a świetlówki dawały mniej światła niż dawniej. Kto oszczędza, ten płaci dwa razy.
Po drugie wyciąłem okienka w rynience na środku pokrywy i zamontowałem w nich świetlówki kompaktowe zintegrowane po 21W każda, aby doświetlić boki. Drugi błąd: dawały smutne, żółte światło i masę ciepła, które wypaczyło pokrywę. Poza tym, w wyniku przegrzewania, przepalały się co jakiś czas.
Po trzecie: do szału doprowadzała mnie konieczność zdejmowania całej pokrywy w celu dokonania jakiejkolwiek zmiany w akwarium. Przewidziane przez producenta otwory nadawały się tylko do karmienia.
W końcu powiedziałem basta i zabrałem się za samodzielne wykonanie pokrywy. Wybór padł na sklejkę 6mm i czarną okleinę. Zamontowałem 4x18W na firmowych statecznikach elektronicznych, zamontowanych na tylnej ściance pokrywy. Konstrukcja pokrywy pozwala na podniesienie całej klapy ze świetlówkami. Całą pokrywę ściągam raz na rok. Kierowałem się zmodyfikowanym projektem z tej strony:
http://www.bpl.vectranet.pl/~ziejek/akwa/przykrywa.html
Co zrobiłem źle i co bym zmienił:
1. zastosowałem zwykłą sklejkę, a nie wodoodporną. Lakier puścił w kilku miejscach i drewno nasiąkło. Wygląda to niezbyt estetycznie, ale nic się innego nie dzieje, nie ma wypaczeń i butwienia. Póki co.
2. klapka z przodu do karmienia nie jest potrzebna. Lepiej zrobić jednolity front, byłoby estetyczniej
3. obecnie wybrałbym oświetlenie T5, PL-L lub HQI. Poza tym co raz bardziej podobają mi się otwarte akwaria i chyba jak wrócę do akwarystyki, to zrezygnuję z pokrywy całkowicie. Boję się tylko o wyskakiwanie ryb i koszty ogrzania wody. Zobaczymy.
Jeśli chodzi o montaż w pokrywie ABS, to tak:
1. Kolor już nie przeszkadza? Czy znalazłeś w kolorze kalwados?
2. Potrzebujesz statecznika Elxe258, świetlówki Philips PL-L 55W 865, oprawki z trzonkiem G11 i uchwytu.
3. w korytku między świetlówkami standardowymi wiecisz otwory: jeden na kabel, drugi na uchwyt. Montujesz je śrubkami.
4. W korytku montujesz statecznik, podłączasz kable
5. w oprawkę i uchwyt wsadzasz świetlówkę, podłączasz do prądu.
6. Zanim zastosujesz ten scenariusz sprawdź, czy w Twoim modelu pokrywy odległość korytka od tafli wody pozwala na zamontowanie dodatkowej świetlówki. Nie powinno być z tym problemu, ale lepiej się upewnić.