Witam szanowne grono miłośników podwodnych upraw
Po prawie 3 letniej przerwie spowodowanej wyjazdem z kraju, postanowiłem spróbować swoich sił w pojedynku z angielską kranówką. Akwarystyka w Anglii jest bardzo specyficzna. Masa okrągłych, owalnych, szesciokatnych itp. akwariów wykonanych zazwyczaj z plastiku nie przemawiają do mnie w ogóle. Dodatkowo mała przestrzeń w mieszkaniu jaką udało mi sie wygospodarować na szafkę z akwarium jeszcze bardziej utrudniały mój wybór. Po objechaniu wystkich sklepów w promieniu 30 mil od miejsca zamieszkania, stwierdziłem że to bez sensu i zamawiam przez Internet. Przeszukując Ebay, amazona i sklepy typowo akwarystyczne zacząłem uświadamiać sobie jaka przepaść jest między akwarystyką w Polsce i w UK. Już nie mówię o dostępności wszelakich nawozów, podłoży, czy chociażby ubogi wybór pokarmów, testów i techniki
co2. Sama mentalność pracowników odwiedzonych przeze mnie sklepów którzy na pytanie o podłoża pokazywali mi kolorowe żwirki, a kiedy pytałem czy oprócz tych kilku roślin firmy
Tropica mają na stanie coś więcej prowadzili mnie do alejki z plastikowymi roślinami i kolorowymi domkami dało mi szeroki obraz ich podejścia do Akwarystyki. Jedyny profesjonalnie wyglądający salon udało mi sie znaleźć o 1,5h jazdy samochodem, ale póki co nie udało mi sie tam wybrać
No dobra kończę już ten płacz i narzekanie i przedstawiam to co udało mi sie ogarnąć do tej pory
Wymiary akwarium: ostatecznie zakupiłem kostkę
Aquael shrimp set 30L o wymiarach 29x29z35 cm.
Oświetlenie: LEDDY SMART 2 Jeśli uznam że jest za mało światła dokupie drugą albo wymienię na coś mocniejszego.
Nawożenie: Planowałem nawozy Ferki z których korzystałem w Polsce, lecz niestety nigdzie ich nie mają wiec zamówiłem
Tropica Plant Growth Specialised.
CO2: Aktualnie brak. Przez względy bezpieczeństwa w budynku nie mogę pozwolić sobie na zakup butli
co2.
Druga sprawa to nabijanie takiej butli ... próbowałem zorientować się gdzie można nabijać
co2 w okolicy gdybym zdecydował się złamać zakaz landlorda ale kogo nie pytam to tylko robi wielkie oczy... Jak to
co2 do akwarium ?😯 co prawda znalazłem miejsce gdzie nabijają, ale to wspomniany wcześniej salon akwarystyczny oddalony o 1,5h drogi. Nie widzi mi sie latać co kawałek 3h żeby nabic butlę.
Podłoże:
Tropica soil.
Korzeń: Nieznany z lokalnego sklepu.
Kamienie: Podobno
Scenery Stone ale pewności nie mam. Przywiezione z Polski podczas świątecznej wizyty.
Parametry wody: Jeszcze nie mierzyłem , ale z danych wodociągów wynika że mam bardzo twardą wodę. Czekam na testy, będą koło soboty.
Filtracja: Tymczasowo filtr z zestawu
Aquael, docelowo wjedzie jakiś filtr kaskadowy.
Gatunki roślin:
Rośliny in vitro z Ebay. Raczej zamówiłem za dużo ale nie miałem pewności w jakim stanie do mnie dotrą a wolę żeby zostało niz ma braknąć
-China Moss
-Ludwiga Mini Super Red
-Ludwiga Brevipes
-
Pogostemon Erectus-
Pogostemon Helferi -
Alternanthera Reinecki Mini
-
Utricularia Graminifolia-
Eleocharis Sp Mini
-
Rotala Rotundifolia Green
-
Anubias Barteri Nana
Gatunki ryb: Jeszcze nie myślałem nad rybami, na pewno jakieś krewetki plus kilka nie dużych rybek.
Jutro powinny przyjść roślinki i powinienem zalać kostkę.
Pytanie nr 1. Zakupiłem jedyny starter jaki znalazłem w lokalnym sklepie. Potraficie coś powiedzieć o firmie API? Miał w ogóle ktos styczność z czymś takim? Bo przyznam sie że ja nigdy wcześniej o nich nie słyszałem.
Pytanie nr 2. Zostało mi 3/4 butelki
Sachem Prime na którym nie ma daty ważności. Na pewno buteleczka ma ok 3 lata bo wtedy zlikwidowalem ostatnie akwarium. Myślicie że mogę to używać do uzdatniania wody czy lepiej nie ryzykować i kupić nową?