Ale czy niedobory/nadmiary odbijałyby się tylko na niektórych roślinach? Reszta roślin rośnie dobrze (
ludwigia rośnie jak szalona i wypuszcza duże liście, z hygrophilą też jest ok, tak samo z lotosem, bacopą i eleocharisem), oprócz żabienicy problem mam również z krypotokoryną wendti green, jest dość mała, a liście zamiast zielone wychodzą brązowe, nie wypuszcza również nowych roślin od korzenia. Jednak liście mają normalny kształt i ciągle wyrastają nowe. Nie sądzę żeby to był brak azotu, ponieważ mam dość pokaźną obsadę, w tym żyworódki, które produkują ogromne ilości odchodów. Może to faktycznie nadmiar potasu, ale nie nawożę akwarium w żaden sposób więc możliwe żeby w kranówie było go tak dużo?