Cześć wszystkim,
we wrześniu czeka mnie przeprowadzka a więc i restart mojego 240l. Aktualnie są w nim ryby z Ameryki Płd i mieczyki tricolor oraz
rośliny, których część nazw znam a część niestety nie. Ze względu na planowany restart planuję zrobić swoje pierwsze akwarium biotopowe, a konkretnie obszary zalewowe Ameryki. W doborze fauny i flory wzorowałam się na tym linku
https://domowe-akwarium.pl/akwarium/bio ... loodplainsPlanowane ryby:
Pstrążenica marmurkowa 10szt
Neony Innesa 30szt (tyle aktualnie mam więc nie zamierzam modyfikować tej liczby)
Pielęgniczka Ramireza 3 pary- zwykła, gold i electric blue i tu jest moje pytanie czy przy tym litrażu nie będą sobie wchodzić w drogę? Miałam 2 pary i nie było scysji ale podzieliły się wtedy praktycznie równo po połowie akwarium
Otosek przyujściowy 5szt
Kirysek Julii 10szt
Zbrojnik weloniasty L144 i zwykły- 2 pary
Parametry dla tej obsady:
Temperatura 26°C
pH 5,5-7,0
dGH 5-12
Planowane
rośliny:
Azolla carolinianaPistia stratiotes (
pistia rozetkowa)
Salvinia auriculata
Ceratopteris thalictroides (różdżyca rutewkowata)
Cuphea anagalloidea
Hydrocotyle leucocephala (wąkrotka białogłowa)
Staurogyne repensAlternanthera reineckii
Ludwigia mini sp. super red
Ludwigia inclinata
Najas guadalupensis
Cabomba carolinianaCabomba furcata
Elodea canadensis (
moczarka kanadyjska)
Została mi jeszcze
kryptokoryna,
lobelia cardinalis mini i te kilka roślin, których nazw nie znam ale pod względem flory nie musi to być w 100% odwzorowany biotop.
Jeszcze trochę danych o sprzęcie:
Filtr:
aquael midikani 800
Grzałka: przepływowa EH-300
Oświetlenie: 1x Grolux 30W i 1x Luxline Plus 865 30W czyli 0,25W/l lub 0,3W/l- nigdy nie wiem czy oświetlenie podaje się na litraż netto czy brutto
Nawożenie: kulki GT oraz raz na jakiś czas carbo w płynie (kiedyś używałam mikro i makro ale skutkowało to tylko glonami, a
rośliny nie wyglądały dużo lepiej niż bez tego)
Podłoże: ziemia ogrodowa, na to czarny żwir i 2cm Platinum Soil dla stabilizacji parametrów
A teraz do rzeczy; mam faunę, florę parametry i brakuje mi... pomysłu jak to zaaranżować. Planuję kupić jakieś (kilka mniejszych lub jeden większy) korzenie ale zupełnie nie mam pojęcia jak to wszystko umiejscowić żeby ładnie wyglądało. Czytałam w poradach o aquascapingu i myślałam o układzie wklęsłym lub trójkątnym. Niestety w moim akwarium na początku było mało roślin więc posadziłam je tak, żeby w każdym miejscu trochę ich było a potem wraz z kupnem lub otrzymaniem kolejnych dosadzałam gdzie się dało więc efekt końcowy to po prostu sporo roślin ale "misz-masz", którego chciałabym uniknąć po restarcie.
Czy ktoś z Was mógłby przedstawić swoją wizję ułożenia roślin i korzeni? Rozmieszczenie roślin najlepiej wg LEGO
Oczywiście wszelkie uwagi dotyczące planowanej obsady i roślin mile widziane