Każdy kto kiedyś uprawiał
rośliny w formie emersyjnej lub wabi-kusa prawdopodobnie spotkał się z problemem szkodników żerujących na liściach.
Zdecydowanie polecam przyjrzeć się spodniej części liści.
Z mojego doświadczenia wynika że
Hydrocotyle spp. jest bardzo lubiana przez szkodniki.
Jednym z najbardziej popularnych szkodników są mszyce, są to powszechnie występujące szkodniki żerujące na roślinach, wysysające z nich soki w dużej ilości i przy tym mnożą się niestety bardzo szybko.
Długo szukałem odpowiedniego środka który skutecznie zwalczy mszyce, niestety byłem ograniczony do stosowania środków wyłącznie naturalnych, ponieważ prawie wszystkie środku chemiczne zawierają związki szkodliwe dla środowiska wodnego i/lub zwierząt. Sprawdziłem różne "przepisy" bazujące na czosnku, cebuli i pokrzywach, jednak nie przynosiło to żadnego efektu.
Mało popularnym, ale niezwykle skutecznym środkiem okazał się nieznany mi wcześniej olej o nazwie Neem (Miodla Indyjska) który stosowany jest głównie w medycynie i kosmetyce naturalnej. Co ciekawe, olej bogaty jest w azadirachtynę, która działa owadobójczo, odstrasza szkodniki oraz blokuje ich możliwości odżywiania i rozrodu, dlatego działa tak skutecznie.
Do przygotowania preparatu potrzebujemy:1 Litr wody (najlepiej RO albo destylowanej)
9ml Oleju Neem
10 kropli olejku herbacianego ( opcjonalnie)
10 kropli płynu do naczyń lub szare mydło w odpowiadającej ilości.
Do oleju Neem należy dodać olejek i wymieszać, następnie płyn do naczyń i ponownie wymieszać, uzupełnić wodą i przelać do spryskiwacza. Przed każdym użyciem należy dobrze wstrząsnąć.
Zdecydowanie polecam użycie olejku herbacianego ze względu na specyficzny zapach oleju neem, który nie należy do przyjemnych, dodatkowo olejek herbaciany działa również odstraszająco na owady.
Olej Neem w temperaturze pokojowej jest w stanie półpłynnym i należy włożyć butelkę do ciepłej wody, ale
UWAGA! Ogrzanie oleju powyżej 36 stopni powoduje utratę jego właściwości.
Oprysk stosujemy raz lub dwa razy w tygodniu. Efekty widoczne są już po paru dniach, mszyc jest wyraźnie mniej, w drugim tygodniu już ich praktycznie nie ma.
W ramach testu użyłem środka bezpośrednio na taflę wody w akwarium z rybami i krewetkami, jest całkowicie bezpieczny i oprócz mszyc z roślin nadwodnych nikt więcej nie ucierpiał. Obecnie stosuję preparat raz na dwa tygodnie zapobiegawczo, ponieważ wiosna to okres największej ich aktywności.
Po analizie opracowania:
http://www.progress.plantprotection.pl/ ... ?ma_id=805zacząłem również testy z wybranymi olejkami eterycznymi, w chwili obecnej lawendowy, citronella oraz miętowy. Niestety jeszcze nie jestem w stanie opisać skuteczności preparatów przygotowanych na bazie tych olejków.