Witajcie , mam już tam z rok akwarium 165 l , taki low-tech z substratem , i jakiś czas temu pojawiły się glony , takie czarne i nitkowate . Ale nie w tym problem , dzisiaj nie było prądu dosyć długi czas i gdy tam już włączyli prąd . SZOK ! połowa moich rybek tak o zdechła
i nie wiem co zrobić , ale raczej przełożę je do akwarium zastępczego i pomyślę nad restartem ? Jeśli ma ktoś jakieś porady to proszę pisać . Jeszcze dodam jedno , w moim akwarium jest plaga ślimaków , ale nie wiem czy to ma coś do tego.