Mech dostałem kiedyś z krewetkami i przyjął się aż za dobrze, tutaj starsze zdjęcie:
Z czasem zajął cały zbiornik, a tak "obrósł" korzeń, że nie potrafiłem go całkowicie usunąć. Gdy parę dni temu (zmuszony małym przemeblowaniem), zacząłem w akwarium sprzątać, łatwo całość usunąłem, podejrzewam, że dolne warstwy mchu obumarły od braku światła...
Faktycznie z korzenia się 'sypie', czyli do wyrzucenia? Mam go już w akwarium hm.. z 3 lata pewnie.
Pozdrawiam