Tak się zastanawiam.
Powiedzmy, że mam duze paludarium a w nim kilkanaście gatunków roślin, co2 podaje z bimbrowni, oświetlam zwykłmi świetlówkami dayligt. Wszystko szczelnie nakryte i zabudowane, no może jakś mała szparka dla wentylacji . Czy zastanawialiście się kiedyś co z wymianą gazową, czy przy takiej konstrukcji jest to optymalne środowisko dla naszych roślin. A może należało by regularnie przewierzć nasze roślinki?
Co o tym sądzicie?
-
arturo
●
- Początkujący
- Posty: 25
- Dołączył: 06 lut 2004, 00:49
- Miasto: St. Albans
-
arturo napisał(a):Tak się zastanawiam. Powiedzmy, że mam duze paludarium a w nim kilkanaście gatunków roślin, co2 podaje z bimbrowni, oświetlam zwykłmi świetlówkami dayligt. Wszystko szczelnie nakryte i zabudowane, no może jakś mała szparka dla wentylacji . Czy zastanawialiście się kiedyś co z wymianą gazową, czy przy takiej konstrukcji jest to optymalne środowisko dla naszych roślin. A może należało by regularnie przewierzć nasze roślinki? Co o tym sądzicie?
Ale których roślin, podwodnych czy terraryjnych? Nie wiem co tu jest do zastanawiania się. Wentylacja to rzecz obligatoryjna.
-
Paweł
●
- Aktywny użytkownik
- Posty: 664
- Dołączył: 07 lip 2003, 11:47
- Miasto: Warszawa
chodzi mi o rosliny akwariowe, napisalem też wyżej, że wentylacja jest ale mała, troche się niejasno wyraziłem wentylację jakąś zawsze mam, moje pytanie dotyczy raczej tego czy konieczne jest jakieś dokładne wentylownie całego paludarium i jak często ewentualnie najlepiej to robić
pozdrawiam
-
arturo
●
- Początkujący
- Posty: 25
- Dołączył: 06 lut 2004, 00:49
- Miasto: St. Albans
-
Wg mnie rosliny rosnace ponad woda, nie beda potrzebowaly tego nawozenia CO2, no chyba ze zamierzasz je tam pedzic.
-
elfir
●
Zalezy mi raczej na szybkim wzroście wiec co2 będe podawal. I tak sobie myslę, że większe wietrzenie w takim przypadku przyda się od czasu do czasu.
-
arturo
●
- Początkujący
- Posty: 25
- Dołączył: 06 lut 2004, 00:49
- Miasto: St. Albans
-
Mam rosiny w szklarni i tam jest konieczne wyschniecie kazdego liscia przed noca bo inaczej wejdzie szara pleśń lub inna choroba grzybowa.
W paludariach i orchidariach mamy chyba doczynienia z podobna sytuacją. Dodając do tego korzystne dla wzrostu, a i czesto niezbedne dla kwitnienia, obniżenie temperatury na noc proponuje zamontowac w obudowie wentylator od zasilacza komputerowego podłączony pod timer tak zeby sie załączał na cała noc ale conajmniej 2h przed zgaszeniem światła. Podobno takie wentylatory przy podani napiecia 3V-5V sa praktycznie bezgłośne.
Nurtuje mnie tylko jedna rzecz jak utrzymać wilgotność lub jaki bedzie jej spadek podczas wietrzenia, przy jakiej wysokości części nadwodnej konieczne bedą równiaz boczne otwory wentylacyjne np: blizej lustra wody.
A z innej beczki z czego zrobic tylną ściane do której bedzie można przytwierdzic rosliny?
['] Ewcia
-
miecho_i
●
- Poznaje temat
- Posty: 109
- Dołączył: 05 gru 2003, 19:09
- Miasto: Ksawerów k/Łodzi
-
z ta wilgotnoscia to moze byc problem, w moim poprzednim paludarim przy temp. powyej 25Cnie pojawialy sie zadne chorobska pomimo tego, ze liscie w zasadzie cala noc byly mokre, mysle, ze ten wiatrak to dobre rozwiazanie ale wlaczyc go raczej na jakis czas, tak aby sie cale powietrze wymienilo przed noca
-
arturo
●
- Początkujący
- Posty: 25
- Dołączył: 06 lut 2004, 00:49
- Miasto: St. Albans
-
arturo napisał(a):moje pytanie dotyczy raczej tego czy konieczne jest jakieś dokładne wentylownie całego paludarium i jak często ewentualnie najlepiej to robić
Jak masz kiepską wentylację to powinieneś wietrzyć. Na górnej szybie powinna być mniej więcej 5 cm szerokości wstawka z dziurkowanej blachy aluminiowej albo innego materiału, np. siatki metalowej.
-
Paweł
●
- Aktywny użytkownik
- Posty: 664
- Dołączył: 07 lip 2003, 11:47
- Miasto: Warszawa
-
Witam!
Wlasnie zaczalem wymieniac wode (1/3 jak co tydzien). Patrze do polki i widze, ze nie ma uzdatniacza do wody. Co mam zrobic w takim wypadku: wszystkie sklepy sa pozamykane. Sa jakies sposoby?
...
Wyświetlenia: 1144 | Odpowiedzi: 4
czytaj więcej...
|
|